Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zew
PAULINAHENDEL
Wszystkozaczęłosięodjednegoteoretycznieprostegopytania:„Ile
ważydusza?”.
Wcałejhistoriiludzkościnapewnonierazsięnadtym
zastanawialiśmy,aledopierostosunkowoniedawnozyskaliśmyśrodki
imożliwości,bynanieodpowiedzieć.Mówią,żegrupkastudentów
zUSAniemiałapomysłunaprojektnazaliczenierokuipopijaku
uznali,żezważenieludzkiejduszyzagwarantujeimnietylko
najwyższąocenę,lecztakżedobrąpracępostudiach.Napoczątku
wszyscypodchodzilidoichpoczynańzprzymrużeniemoka.Wkońcu
niebylipierwszymiśmiałkami,którzypodjęlisiętakiegowyzwania.
Jednakżadenzpoprzednicheksperymentówniemiałnaukowej
wartości,agdystudenciudowodnili,żemogątozrobić,aichmetody
naukowebędąniepodważalne,wkażdymkraju,bezwzględu
nawyznawanątamreligię,zawrzałojakwulu.
Niektórzykrzyczeli,żetonieetyczne.Innizewzruszeniemramion
komentowali,żetosięnieuda,boskoroczłowiekniemaduszy,tonie
możnajejzważyć.Alewszyscytaknaprawdęwstrzymywalioddech
woczekiwaniunawynikieksperymentu.Atezkoleizatrzęsły
posadamicałegoświata.Studentówodsuniętooddalszychbadańido
pracyzabrałysięnajtęższegłowyzkażdegozakamarkanaszegoglobu.
Wynikbyłtakisam:siedemnaścieipółgrama.Zawsze
siedemnaścieipółgrama.Nieważne,czyważonoduszęstaruszki,
młodejkobiety,otyłegomężczyznyczydziecka.Nieważne,jakie
metodybadawczestosowanozakażdymrazemwychodziło
siedemnaścieipółgrama.
To,conastąpiłopóźniej,byłoniczymlawina.Nie,raczejpożar,
któryogarnąłcałyświat.Ludziemasowopowracalidowiary,
odktórejtakchętniesięodwrócili.Przepowiadanokoniecświata…
Iwcałymtymzamęciektośinnyzadałsobiepytanie:„Skoromożna
zważyćduszę,tomożeudasiępochwycić?”.
Dojasnejcholery!Patrz,głupiastarucho,corobisz!!!
Drgnąłem,wyrwanyzmoichrozmyślańoprzeszłości,izacząłem