Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
bezwiększychproblemów.Jateżwciążmamsiędobrze.
Jeślitenfaktmawogólejakieśznaczenieniepotrafił
odmówićsobieodrobinyzgryźliwości.
Wsłuchawcerozległsięgłośnychrapliwyśmiech.
Oczywiście,żetwojebezpieczeństwoisamopoczucie
dlamnieważne,chłopcze.Oczywiście,żetak
usłyszałzapewnienie,apotemcośnakształt
westchnieniaizarazpotymniezwykleirytującą
pouczankę.Młodyjesteś,trochęnarwany,ale
wyjątkowodobrzemówiszpopolsku.Todlatego
nalegałem,bywłaśnietobiepowierzonomisję
nawschodzie.Janalegałempodkreślił.Pamiętaj
otym.Liczę,żemnieniezawiedzieszipomyślnie
załatwiszwEuropienaszesprawy.Oczywiściebądźprzy
tymdyskretnyiuważaj,czyniewleczeszzasobąjakiegoś
„ogona”.Samwiesz,żeostrożnośćnigdyniezawadzi.
Sprawsiędobrze,toniepożałujesz.Jakwidać,Samuel
nawetprzeztelefonczułpotrzebę,byswymibezcennymi
radamidowieśćpodwładnemu,jakijestgenialny.
Ażewtakichsytuacjachniesposóbbyłomuprzerwać,
Jakubzrobiłwkierunkutaksówkarzakolejnyuspokajający
gestisłuchał:
Ispieszsię.Spieszsię,boludzie,których
reprezentujemy,mającorazmniejczasu.
Przestrogatazabrzmiaławyjątkowoponuro.Poniej
wtelefoniezapadłacisza,aJakubpoczułsiędziwnie
nieswojo.Nieżebybyłmięczakiem.Wprofesji,którą
uprawiał,niebyłomiejscanasentymenty,jednakmisje,
wktórychuczestniczył,corazczęściejostatniokojarzył
zezmarłymikrewnymi.Zżyciemitragicznymlosem
swoichbliskich,atozkoleiwywoływałoniechciane
emocjeizdecydowanieprzeszkadzałomuwpracy.
Tymczasemścigającludzipodłych,ajednakczęsto