Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JedynieoryginalnaumysłowośćFranciszkibawiłabymniemoże.Mimo
woliuśmiechałemsięprzezchwilę,kiedy,naprzykład,korzystając
ztego,żeAlbertynyniebyłowdomu,zagadywałamnietymisłowy:
„Bóstwoniebiańskie2złożonenałóżku!”Powiadałem:„Ależ,
Franciszko,czemubóstwoniebiańskie?”-„Och,jeżelipanmyśli,
żepanmacośzludzipielgrzymującychnanaszejbrzydkiejziemi,
mylisiępanbardzo”.-„Aleczemu«złożone»,nałóżku,widzi
Franciszkaprzecież,żeleżępodkołdrą”.-„Pannigdynieleży.Czy
widziałktokiedykogo,żebytakleżałwłóżku?Panprzycupnąłjak
ptaszek.Ot,wtejchwili...tapidżamatakabieluśka,taszyjka...istny
gołąbek”.
Albertyna,nawetgdychodziłooladagłupstwo,wyrażałasię
całkieminaczejniżpodlotek,jakimbyłajeszczeprzedkilkulaty
wBalbec.Obecnieoświadczyłazpowodujakiegośwydarzenia
politycznego,którepotępiała:„Todoprawdymonstrualne”.Iniewiem,
czyniewtejepoce,chcącpowiedzieć,żejakaśksiążkawydajesięjej
źlenapisana,nauczyłasięmówić:„Zajmujące,aledoprawdy«pisane
jaknoga»”.
Zakazwchodzeniadomnie,nimzadzwonię,bawiłAlbertynę
bardzo.Żezaśprzejęłanaszrodzinnynawykcytatówiczerpała
jezesztuk,któregrywaławklasztorze,aktórejalubiłem,
porównywałamniezawszezAsuerusem:
ZjegorozkazukrwiąsięnatychmiastubroczyŚmiałek,
coniewołanystaniemuprzedoczy.
Nicodtegowyrokusrogiegoniechroni,
Płećnigodność;porówniprawowszystkimbroni
Przystępu,ijasama...
Prawutemupodlegamtakjakkażdainna...
Iabydońprzemówićwjakiejbądźpotrzebie,
Muszęczekać,wezwaćraczymniedosiebie.
FizycznieAlbertynazmieniłasięrównież.Długieniebieskieoczy
-jeszczebardziejwydłużone-zmieniływygląd;zachowałytensam
kolor,aleprzeszłyjakgdybywstanpłynny.Takżekiedyjezamykała,
miałosięwrażenie,żetofirankamizasłaniasięwidokmorza.Iten
zwłaszczaszczegół,jaksądzę,pamiętałem,rozstającsięzniąconocy.
Bo,naprzykład,wręczprzeciwnie,przezdługiczasjejfalującewłosy
sprawiałymicoranoniespodziankęnibycośnowego,czegonigdynie