Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
coniebyłobydlamnieniczymgorszącym,wejdądowyższychsfer.
PonieważsiostrzenicaJupienajestwyjątkiem,niepozwalategojeszcze
przewidzieć,jednajaskółkanieczyniwiosny.Wkażdymrazie,jeśli
pozycjasiostrzenicyJupienaoburzałaparęosób,niebyłowśródnich
Morela,gdyżwniektórychsprawachjegogłupotabyłatakwielka,
żenietylkouważałdziewczynę,tysiąckroćbystrzejsząodniego,
za„dośćgłupią”,byćmożewyłączniedlatego,iżgokochała,lecz
takżepodejrzewał,iżwysokopostawioneosoby,którejąprzyjmowały,
aktórychtowarzystwemonasamasięniechełpiła,toawanturnice,
przebraneszwaczkiudającewielkiedamy.Rzeczjasna,nicchodziło
oGuermantówaninawetoludzi,którzyichznali,leczobogate,
eleganckiemieszczki,opoglądachnatyleliberalnych,byuważać,
żeprzyjmowanieszwaczkiniejestujmąnahonorze,aleinatyle
wstecznych,byodczuwaćniejakiezadowolenieztego,żewspierają
dziewczynę,którąJegoWysokośćbarondeCharluswiduje,bez
żadnychukrytychintencji,każdegodnia.
Nicniesprawiałobaronowiwiększejprzyjemnościniżmyślotym
małżeństwie,gdyżdziękitemuniktnieodebrałbymujużMorela.
SiostrzenicaJupiena„zbłądziła”podobno,będącjeszczeprawie
dzieckiem.IpandeCharlus,choćwychwalałjąprzedMorelem,nie
omieszkałbypowiedziećotymprzyjacielowi,doprowadzając
godowściekłościizasiewająctymsamymziarnoniezgody.Pan
deCharlusbowiem,choćpotworniezłośliwy,przypominałwiele
dobrotliwychosób,którewychwalajątegoczyowego,abydowieść
swojejdobroci,leczwystrzegająsięjakogniadobroczynnychsłów,tak
rzadkowypowiadanych,któremogłybyzaprowadzićpokój.Mimo
tobaronpowstrzymywałsięprzedjakąkolwiekinsynuacją,ato
zdwóchpowodów.„Jeślimuopowiem—myślał—żejego
narzeczonaniejestbezskazy,ucierpinatymjegomiłośćwłasna
ibędziemiałmitozazłe.Apozatymktowie,czyniejestwniej
zakochany?Jeślinicniepowiem,tensłomianyzapałszybkozgaśnie,