Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„Pochowaćichnależycie”–dokończyłwmyślachOliwier,
słyszącwestchnieniesiostry.
Znówzadrżałnawspomnieniewozuwypełnionegotrupa-
mi.Takwielu…Matkależałazrozbitągłową,wsukni,którą
nosiławczasieswychcodziennychobowiązków.Zdążyłza-
mknąćjejoczy,aleniezdołałzamknąćserca.Przepełniało
gotakwieleróżnychuczuć,wspomnień,ostatnichobrazów
ichwil.Itookropnezłudzenie.Miałwrażenie,żenicsięnie
zmieniło.Jakbywciążbyliżywi.Tam,wswojejsypialni.Wy-
starczyłowyjśćzpokoju,zapukać,otworzyćdrzwiiznówich
zobaczyć.Takich,jakimibylijeszczetegoranka…
Serceniechciałowierzyćwto,copodpowiadałrozum.
–Oliwier?–wyszeptałaJulien.
Niemiałasił,bypowiedziećnagłoscoświęcej.Spojrzała
naniego.Jejsmutekrozdzierałmuserce.Wstał,byjąobjąć
iukryćtwarzwjejdługichwłosach.Niemusielimówić.Wy-
starczyło,żeczuliobojetosamo,połączeninazawszeswoimi
duszami.Słowaniebyłypotrzebne.
Gwałtowneotwarciedrzwidopokojuwyrwałoichzżalu,
jakbynagleuderzyłwpobliżupiorun.WprogustanąłMoren,
azanimkilkujegoludzi.Julienwstrzymałanachwilęoddech.
Oliwierodruchowomocniejjąprzytulił,chcącochronić,choć
wiedział,żenieoniąpowiniensięprzedewszystkimmartwić.
TwarzMorenazmieniławyraz.Zapewnewpadłdoposiadło-
ściRsewergotówroznieśćwszystkonaswojejdrodze,gdyby
stawialijakikolwiekopór.Ztrudemzdobyłsięnaniepotrzeb-
nąjużwtejchwiliostrożność,zakradającsię.Mieszkańcy
domuniedbalitegodniaoswojebezpieczeństwo,pogrążeni
wżalu.Jegoczłowiekbłyskawiczniepoderżnąłgardładwoj-
42