Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
telewizyjnyprogramrozrywkowydrugiejpołowylat
siedemdziesiątych.Tobyłonaszepopkulturoweoknonaświat,jedno
znielicznych.DziękiniemuPolacypoznalitwórczośćtakichgwiazd
zezgniłegoZachodujakBeeGees,AbbaiAfricSimone.„Ojcieckupił
miwtedyleżącegokaseciakanalicencjiThomsona.Przystawiałem
mikrofondotelewizorainagrywałempraktyczniewszystko.Apotem
kładłemsięnałóżku,słuchałemtego,nuciłem,podśpiewywałem…”
WodróżnieniuodswoichrówieśnikówPeterbynajmniejniechciał
zostaćgwiazdąrocka.Piłkarzem,cojużustaliliśmy,teżnie.Aninawet
strażakiem.„Chciałembyćchirurgiem.Siedziałemcałymidniami
wksiążkach,uczyłemsięłaciny,przerysowywałemrycinyzatlasów
anatomicznych.Babciakupowałamipodręcznikiakademickie,nigdy
nieżałowałanatopieniędzy,ajeślibrakowało,tosamsobiejakoś
radziłem,naprzykładzbierającmakulaturę.Miałemnaprawdęsolidną
bibliotekę,podejrzewam,żedzisiajwielustudentówmedycynynie
możesiętakąpochwalić”.
Piotrtraktowałswąbiologicznąpasjębardzopoważnie,ajego
wiedzaszybkozostaładostrzeżonaidoceniona.Nieopuściłżadnego
kółkabiologicznego,awkażdyDzieńNauczycielaprowadziłlekcję
biologii,zgodniezlokalnątradycją,któranakazywała,byobowiązki
pedagogaprzejąłzokazjiświętanajlepszyuczeńwklasie.Jako
smarkaczzpodstawówkiregularniebiegałnaŻołnierską,doInstytutu
BiologiiolsztyńskiejWyższejSzkołyPedagogicznej,gdzieopiekował
sięhodowląchomików.Wósmejklasiewahałsięjeszczecoprawda,
czyjegonajwiększymmarzeniemjestleczenieludzi,czymoże
zwierząt,aleniemiałnajmniejszychwątpliwości,żejegoprzyszłe
życiezawodowebędzienierozerwalniezwiązaneznaukami
przyrodniczymi.Nauczycielkabiologiipomogłamuwięcprzygotować
siędoegzaminówipiętnastoletniPiotrzłożyłpodaniedo„trójki”,
doklasyoprofilubiologiczno-chemicznym.Niewielebrakowało,żeby
gonieprzyjęliwszystkoprzeztrójęzrosyjskiego,któraunicestwiła
marzeniaoświadectwiezczerwonympaskiem.Naszczęścieegzaminy
poszłydobrzeiniedoszłychirurgdostałsiędowymarzonejszkoły
średniej.