Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PozakończeniurokupaniDaughertyspotkałasięzdyrektorem.Zsatysfakcjąopowie-
działamuoswoimodkryciu.Miałaoczywiścieobawy,jakpracodawcaodniesiesiędotego,
wjakisposóbdotarładowynikówIQ.Postanowiłajednakzaryzykować,wkońcuprzyniosło
tobardzodobyefekt.Pozatymitakkończyłajużpracę.
Dyrektorpochwaliłnauczycielkę.Byłzadowolony.NakoniectylkozdradziłpaniDaugh-
erty,żedanedoktórychdotarła,toniewynikitestówIQ.Wtabelce,którąnauczycielka
odnalazławgabineciedyrektoraiktórąpospiesznieprzejrzała,zapisanebyłynumeryszafek
uczniówzjejklasy.Odnumeru121donumeru145.
Tahistoriautkwiłamiwpamięci.Byłaprosta,miałazaskakującąpuentę.Byłateżwiary-
godna–wkońcucytowałjąprelegent,któregoznamiszanuję.Zawierałakonkretneobrazy
iwyrazistąbohaterkęzkonkretnymnazwiskiem.Budziłateżemocje.Noimiałasekwencyjny
przebieg.Jaktohistoria.
Popowrociedodomuzdecydowałemsięposzukaćwięcejinformacjinatemateduka-
cyjnegocuduzChicago.Dowiedziałemsię,żetorzeczywiściebardzopopularnahistoria
wkręgachnauczycielskich.DotarłemteżdopierwszychwzmianekolosachpaniDaugherty
ijejklasy.Okazałosię,żetęhistorięprzytaczatakżeChristinaHoffSommerswksiążceThe
WarAgainstBoys:HowMisguidedFeminismIsHarmingOurYoungMen.Nigdziejednaknie
znalazłemdowodównaprawdziwośćtejhistorii.Cowięcej,imdłużejszukałem,tymwięcej
znajdywałemnieścisłości.WjednejzwersjipaniDaughertyuczyławChicago,winnejwSan
Francisco.RazwcalenienazywałasiępaniDaugherty.Pewneelementysiępowtarzały.
Inneniezawsze.Tenajistotniejsze–IQ,numeryszafekilepszeefektynauczaniapowiązane
zwiększymioczekiwaniami–zawszebyłytakiesame.
Wtedyprzypomniałemsobie,żeistniejąbadaniaRobertaRosenthala,któryw1964roku
przeprowadziłeksperymentwszkolewSanFrancisco.Rosenthal–naukowieczHarvardu
–powiedziałnauczycielom,żejegouczelniastworzyłapewientest.Dziękiniemumożna
przekonaćsię,któredziecisąnatylewyjątkowe,żeodniosąwprzyszłościsukces.Taknapraw-
dętestbyłstandardowymtestemIQFlanagana.Zmienionotylkonazwę.Potymjakdzieci
wypełniłytest,autorzybadaniawskazali(losowo!)teznich,któremiałybyćwyjątkowe.Po
dwóchlatachokazałosię,żeoczekiwaniawobecdzieciznaczącowpłynęłynaichwyniki.
Takwięcichprzyszłysukcesniebyłwynikiemichnadludzkiejinteligencjiczyzdolności,
alepokładanychwnichoczekiwań.DokładnietakjakwhistoriiopaniDaugherty.
Możewięctawirusowahistoria,przekazywanawkręgachnauczycielskichjakocenna
lekcja,byłapoprostubadaniemRosenthalawatrakcyjniejszymprzebraniu?Wkońcuba-
danianaukowemajątodosiebie,żeworyginalnejformie,publikowanejwpoważanych
czasopismachniesąprosteanizrozumiałe.Cowięcej–nawetjeślinaukowiecdochodzido
zaskakującychwniosków,toniesformułujeichwtabloidowej–wirusowej–formie.
RafałprzedstawiłwidowniProgressDayprawdziwewnioskizrzetelnieprzeprowadzonych
badańwformieatrakcyjnejhistorii.Historii,którąpowtarzająsobienauczycielenaświecie,
żebypamiętać,jakwielezależyodnichsamych,itego,jakiemająoczekiwaniawobecuczniów.
Teoretycznietoproste–gromadziszfakty,wartości,prawdę,informacjeczyidee,czy
przewagikonkurencyjne,którechceszprzekazaćdalej,pakujeszjewmema,cytat,opo-
wieśćigotowe.To,cochceszprzekazać,rozprzestrzeniasięjakepidemia.Niktnieoprze
siętwojemuwirusowi.
10
Wstęp