Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wprzódniezauważonaszminkaskrystalizowałasięiwobectejnagłej
rozpustybarwmatkaoświadczyłastylemCombrayże„to
ohyda",zrywającniemalwszelkiestosunkizsiostrzenicą.)Przeciwnie,
cosiętyczypanaCottard,epoka,wktórejukazaliśmygojakoświadka
pierwszychkrokówSwannaupaństwaVerdurin,byłajużdośćodległa;
otóżzaszczytyitytułyprzychodzązwiekiem;powtóre,możnabyć
niewykształconymliteracko,robićidiotycznekalambury,aposiadać
swoistydar,któregoniezastąpiżadnaogólnakultura:darwielkiego
wodzalubwielkiegoklinicysty.KoledzypatrzylinaCottardanietylko
jaknapokątnegopraktyka,którysięstałzczasemeuropejskąsławą.
Najinteligentniejsimłodzilekarzeoświadczalibodajprzezkilkalat,
bomodysięzmieniajązrodziwszysięzpotrzebyzmianygdyby
sięimzdarzyłozachorować,jednemuCottardowioddalibysięwręce.
Bezwątpieniawolelitowarzystwoinnychprofesorów,bardziej
oczytanych,wyrobionychartystycznie,zktórymimożnabyłomówić
oNietzschem,oWagnerze.Kiedymuzykowanowdnieprzyjęćupani
Cottard,któraprzyjmowałakolegówiuczniówmężawnadziei,
żeprofesorzostaniekiedyśdziekanem,onsamzamiastsłuchaćwolał
graćwkartywsąsiednimpokoju.Alechwalonoszybkość
iprzenikliwośćjegospojrzenia,pewnośćjegodiagnozy.
Potrzecie,cosiętyczywzięciaprofesoraCottard,oglądanego
oczamiczłowiekatakiegojakmójojciec,zauważmy,żenatura,jaką
ujawniamywdrugiejpołowieżycia,niezawszejestchoćitobywa
pierwotnąnasząnaturąrozwiniętąlubzmarniałą,zgrubiałąlub
zwątloną;czasemjesttonaturawręczprzeciwna,nibyprzenicowane
ubranie.ZwyjątkiempaństwaVerdurin,którzysięrozkochali
wdoktorze,niepewnaminaCottarda,jegonieśmiałość,jegonadmiar
uprzejmościściągałynańodmłoduwieczneprzycinki.Któryż
miłosiernyprzyjacieldoradziłmuminęlodowatą?Powagastanowiska
ułatwiłamuprzybranietejminy.Wszędzie,zwyjątkiemsalonu
państwaVerdurin,gdziebezwiedniestawałsięzpowrotemsobą,
Cottardrobiłsięzimny,rozmyślniemilczący,apodyktyczny,gdy
trzebabyłozabraćgłos,przyczymnieomieszkałmówićludziom
przykrychrzeczy.Mógłwypróbowaćtonowewzięcienapacjentach,
którzy,nieznającgowprzódy,niemoglirobićporównańibyliby
bardzozdziwienidowiadującsię,żeszorstkośćprofesoraniepłynie
zjegonatury.
Siliłsięzwłaszczanachłódinawetpodczaswizytyszpitalnej
popełniającjedenzowychkalamburów,którerozśmieszały