Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pytanie,dlaczegotatanadaljestmłody?Jakwytłumacząmuwtedy
tozjawisko?IwreszcieczyKylezdołazaakceptowaćprawdę
omężczyźnie,któregouważazaswojegoojca?
Widzę,żeznowuzadręczaszsięniepotrzebnymimyślami.
Przezduże,oszklonedrzwinataraswyszedłRoderickiwolnym
krokiempodszedłdożony.
Dlaczegoprzejmujeszsiętym,conaraziejestodległe?zapytał.
Żyjmychwilą.Tylkotosięliczy.
Chciałabymprzestaćmyślećoprzyszłości.
Więcprzestańporadziłjej.
Aletonietakieproste.Uśmiechnęłasięsmutno.Przyszłość
napawamnielękiem.Dlaciebieczasstoiwmiejscu.Dlamnieidla
innych,niestety,mijazbytszybko.Chciałabymtrwaćztobąwiecznie,
alewiem,żekiedyśprzeminę.Zostawięcięizniknę.Niebędziemnie.
Niemówtak,Elizabeth.Stanąłprzednią,zasłaniajączachodzące
słońce.Zzajegoramionwidaćbyłosmugiczerwieniznaczące
wieczorneniebo.Miaławręczwrażenie,jakbyRoderickaotaczała
krwistapoświata.Pamiętaj,żejesteśmysobiepisaninawieczność.
Wiecznośćpowtórzyłacichoipodniosłasięzfotela.Delikatnie
pogładziłamężapopoliczku.Tylkowidzisz,Rodericku,twoja
wiecznośćjestinnaniżmoja.Tynigdysięniezmienisz.Zawsze
będzieszsobą.Aja…Będęsięstarzeć.Kiedyśumrę.Jeśli,takjak
mówisz,odrodzęsię,tojużjednakniebędędziewczyną,wktórejsię
zakochałeś.
Twojaduszaciąglebędzietakasama…zapewnił.
Aleniebędęciępamiętaćzauważyła.
Będępamiętałzanasdwojeiprzypomnęci.
Toniebędzietosamo.Pokręciłaprzeczącogłową.Chciałabym
zatrzymaćczasipozostaćztobąnazawsze.Gdybyśpozwoliłmi…
zaczęłanieśmiało.
Wiesz,żetoniemożliwe!Roderickcofnąłsięokrok.Spiąłsię
wsobie,jakzawsze,gdyzaczynałatentemat.
Dlaczego?
Ponieważprzyrzekłemcięchronićinigdyniewybaczyłbymsobie,
gdybystałocisięcośzłego.Atobyłobybardzozłe.Przestałabyśbyć
człowiekiem!Rozumiesz,Elizabeth?Stałabyśsiępotworem!Takim
samymjakja!
Niepostrzegamcięjakopotworazapewniłapospiesznie.
Naprawdę?Zaśmiałsięnerwowo.Chceszmnieoszukać,
chociażzdajeszsobiesprawę,żeznamtwojemyśli?Nigdyniemówisz