Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
myśląc,żetoszaleństwo.Próbowałaprzywołaćsię
doporządku,amimotowsunęłajęzykmiędzyjego
wargi.Chociażskrywałichmrok,znajdowalisię
wmiejscupublicznym,gdziekażdymógłichzobaczyć.
Aco,jeślibędzieprzechodziłtędyMatt?Cosobieoniej
pomyśli?
KolejnyrazToręogarnęławściekłość.Czemuwogóle
siętymprzejmowała?Dlaczegomiałobyjejzależ
naopiniiczłowieka,któryoszukał?
Mocniejwtuliłasięwnieznajomego.Chwilępóźniej
mogłamyślećjużtylkoojegopieszczotach.Wszystko
innestraciłoznaczenie.
Spędziszzemnąnoc?szepnąłjejdoucha,
zatapiająctwarzwjejwłosach.Niemalpożałowała,
żezadałtopytanie,zamiastzaciągnąćdoswojej
jaskini,gdzieniezostawiłbyjejwyboru.
Nawetniewiem,jaksięnazywaszodparła
ztrudem.
Czytomaznaczenie?
Musiałaprzyznaćmurację.Nawetgdybyprzedstawił
sięjakoKubaRozpruwacz,nieprzestałabygopragnąć.
Niezamierzałajednakpowiedziećtegogłośno.
Powinnamwracaćdodomuwyjaśniła,krygującsię
nagrzecznądziewczynkę,którązawszebyła.Ale
przecieżnajważniejszympunktemtegowieczorubyło
zapomnieć.Czynieotojejchodziło,kiedyweszła
dotegoobskurnegobaru?
Mężczyznaodsunąłsięodniej,zostawiającjejwybór.
Tegowłaśniechcesz?Wrócićdodomu?
Zauważyłagrymasnajegotwarzy,którywyrażał
cierpienie,jakbyrozłąkazniąsprawiłamuból.Czuła