Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rejjednostkowośćjestjednostkowościąoksymoronu,skompli-
kowanegoiwieloczłonowego.Jegoelementywprawdzieroz-
maitegopochodzenia,łącząniełączliwe,aczasemwykluczające
sięporządkinieprzystawalne,połączonestanowiąjednakpewną
całość-jednokrotnąi,cojeszczeważniejsze,niepowtarzalną-
któramożeistniećtylkoiwyłączniewprzestrzeniowegopołą-
czenia.Pojęcieosobywszakżenieodwołujesiędokoncepcjiper-
sonalistycznych,aużywanejesttuzbrakulepszegookreślenia.
PoSłowachirzeczachFoucaultaużyciesłowaczłowiekwymaga-
łobyzbytwielkiejliczbyzastrzeżeń.Dalszaanalizapokażearty-
stycznąrealizacjętakiegoprojektu.
Słowonigdynienależydopostaci;toraczejpostaćprze-
mawiawobrębiejakiegośjęzyka.Wybórjęzykajestnapozór
gestemsuwerennym,któryjednak,równocześniezwykona-
niem,zeswąjednostkowąrealizacją,tracisuwerenność,bo
język,bezwzględu,czyrozumiemygotujakosystem,czyjako
wszystkiemożliwedopowiedzeniawnimzdania,przychodzi
zzewnątrz,jestzewnętrznością.Gdyprzyglądamysiępostaci,
widzimy,żestanowionazespółkilkuwykluczającychsięwobrę-
biegatunkutrzonówstrukturalnych(azatemkilkutekstów),co
wpierwszejkolejnościpodkreślajęzykowesubstancjalizowanie
siępostaci(wymykaniesięjednoznacznościosiągniętepoprzez
multiplikacjętrzonówtojużdalszasprawa)10.Drogaodpostaci
doosobyrozpoczynasięwjęzyku;chociażjestpróbątransgresji,
tonigdynieopuszczahoryzontusłowa.Wszystkojednakmusi
rozpocząćsięodidentyfikacjitrzonówstrukturalnych(mściciel,
nTelemach”,sprawnyagentitd.).Gdynatomiast,znającprzebieg
nomówionych”wpowieścizdarzeń,przyglądamysięwypowie-
dziompostaci(tekstutworu),tozauważamy,jakpostaćzatraca
sięwsensoproduktywnościipłynącejstądwieloznaczności
słowa:
strasznatorzecz-wieloznacznośćsłów,wręczzdradziecka
niekiedy!Szczególnietotypowołacińskie:częśćjakocałość,
czyodwrotnieteż:całośćjakoczęść.Czyściespostrzegli?
10
PosługujęsiętuterminologiąN.Frye’a,zaadaptowanąnapotrzeby
opisupostaciuParnickiegoprzezS.Szymutkę,zob.Idem:ZrozumiećPar‑
nickiegoł,s.108.
-20-