Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„Mieszaninyobyczajowe”-największyskandalliteraturypolskiegoromantyzmu
33
rackiwłaśnie,todlahistorykaliteraturyotwierasięniezwykleciekawaper-
spektywabadawcza.Ustaleniahistorykówihistorykówidei(MarcinaKróla,
WojciechaKarpińskiegoiAndrzejaŚlisza)wsprawieideowejpostawyRze-
wuskiegooczywiściepozostająniedopodważenia.Ostatecznieprzecieżna
papierzezostałoto,cozostało.Niesposóbjednakniezauważyć,żewzapro-
ponowanejhistoryczno-literackiejperspektywieMieszaninyobyczajowezy-
skująniecoinnysens,apewnośćwzględemnarodowejzdradyRzewuskiego
przestajebyćtakaoczywista.
Jakjużzostałowspomniane,przeglądającBejłoweroztrząsania,można
sądzić,żeonezbioremdośćprzypadkowozesobązestawionychszkiców
prozatorskichiscenekdramatycznych,odmiennychodsiebietakpodwzglę-
demporuszanychtematów,jakiwykorzystanychformgatunkowych.Roz-
ważaniaonarodowejprzyszłości(awłaściwiejejbraku)sąsiadująznarzeka-
niemnaberdyczowskichbałagułów,krytykawyborówziemskichiupadku
republikańskiegoduchaszlachtystoitużobokprognostykówgospodarskich,
arozważaniaolozofiinarodowejobokalegorycznegorozdziałuMamona39.
Wydawaćsięwięcmoże,ipodkreślalitojużpierwsikrytycy,żebrakwtym
zbiorzegłównegowątkutematycznego,brakzaplanowanegotokuwywo-
du.Całość,jeśliotakowejmożnamówić,przypominaraczejtokswobodnej
konwersacji-salonowejrozmowyprowadzonejwkręgubliskichprzyjaciół.
MichałGrabowski,nietylkokrytykliteracki,aleiprzyjacielRzewuskiego,
zwracałuwagę,tenzdumiewającychaostematów,formliterackich,stylów
jestzabiegiemcelowym:
Topołączenieniejestsztuczne,jestononajnaturalniejsze,-bonawetnieksiążkęto
mamyprzedsobą,ależywegopisarza.Przykłademwcaleniepowszednim,zamiast
zimnegoiwyrachowanegowykładu,słyszymyzdaniesprawyzesposobumyślenia
iwrażeń,najpoufalszezaledwie,żenienieskromne.Autor,którynamukryłsweimię,
odsłoniłprzednamiswójcharakter,odsłoniłdoskonalej,niżktórybądźkolwiekzob-
nażającychsiętaknazwanychegotystów40.
deBacon.OMieszaninachtakżemożnanapisać,jakoesejachBacona,żezichkartflwyzierana
przemianobliczełagodnegomędrcaispojrzenie,októrymmawiano,żeprzypominaspojrze-
nieżmii...”.T.Kotarbiński,Wstęp,w:F.Bacon,Eseje,Warszawa1959,s.XIV.
39Różnorodnośćpodnoszonychtematówmogławynikaćzpołączeniadoświadczenia
marszałkaszlachtyżytomierskiej(stądobserwacjeobyczajowe)zprywatnymizainteresowa-
niamilozofią,historiąireligią.Zob.M.Kridl,RzewuskiHenryk,w:WiekXIX.Stolatmyślipol-
skiej,red.B.Chlebowski,I.Chrzanowski,H.Galle,G.Korbut,M.Kridl,Warszawa1913,t.VIII,
s.257.
40flTygodnikPetersburski”1841,nr93,s.523.Podobnieomanierzestylistycznejautora
MieszaninpisałKraszewski:flRzewuskinieumiałinaczejpracowaćjakimprowizując,nigdy
tego,conapisałnieprzerabiał,nigdydługichnieprzedsiębrałbadań,faktówszukałtylkoaby
myśljegopodpierały,nieżebynajejukształtowaniewpływaćmogły.Siadałdostolikazgoto-
ideą,wiedzącaprioriconapisze…historiadlaniegobyłazkoniecznościtendencyjną...tam
gdziefaktamuniedogadzały,gdziedziejesprzeczałysięzzałożeniem,niecierpliwiłsięiłatwo
zniechęcał”.J.I.Kraszewski,Słówkowstępne,w:H.Rzewuski,Próbkihistoryczne,Paryż1868,
s.XXXVI-XXXVII.K.BartoszyńskizwracałuwagęnamożliwygawędowyrodowódMieszanin.
Zob.K.Bartoszyński,Opolskiejliteraturze„zaprzecznej”...,s.37.