Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
miejscowych.Tamwzasadziemożnastawiaćcopopadnie,bezładu
iskładu.Wystarczykierowaćsiętakzwanązasadądobrego
sąsiedztwa.Mówiona,żekształtnowejzabudowymusinawiązywać
dootoczenia.Niedefiniujejednakprecyzyjnietego,cotym
otoczeniemjest.Wrezultacieprzyodrobiniewysiłkuprawnika
postudiachmożnawewnioskupowołaćsięnasąsiedztwoobiektu
znajdującegosięwodległościkilkukilometrów.Gdyparęlattemu
napoznańskiejStarołęcemiałstanąćdrapaczchmur,jegoinwestor
nawiązałdokominaelektrociepłownipodrugiejstroniemiasta
iwarunkizabudowydostałtakie,jakiechciał.
Największydramatpolegajednaknatym,żetowszystkojest
strasznienudne.Niktniechcetegosłuchać.Plany,wykresy,liczby
iniezrozumiałaterminologia.Ludziesięwtymgubiąidochodzą
downiosku,żeichtoniedotyczy.Przeztotematniejestsexy,nie
obchodzidziennikarzy,awięctakżeipolityków.WPolsce
napoziomieministerstwplanowaniemprzestrzennymzajmujesię
siedemosób.DlaporównaniawWielkiejBrytaniisiedmiuset
urzędników.
AndrzejOlbrysz:Zachwilębędziemynarzekaćnienato,żektoś
tejnowejszkołyniebuduje,tylkonato,żelikwidujesiękolejstarą.
W2003rokuwGdańskupolscyurbaniścispotkalisięnaIKongresie
UrbanistykiPolskiej.Debatowalipodhasłem„Miastowspólne
dobroizbiorowyobowiązek”.Nakoniecoświadczyli:„Trzeba
dyskutowaćoprzestrzeninaszychmiast,bogrożąimchaos
idegradacja”.
Trzylatapóźniejzebralisięznów,weWrocławiu,
awsformułowanymnakoniecspotkaniaprzesłaniunapisali:„My,
uczestnicyIIKongresuUrbanistykiPolskiej,potwierdzamywagę
iaktualnośćprzesłaniaIKongresuUrbanistykiPolskiejw2003roku”.
Wezwalitakżedodokonaniaprzełomuwskutecznościosiągania