Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.Podstawypisaniadlazaawansowanych
19
osóbaninawetniewidzieliichpodczaspisania.Stwierdziłem,że
cośtrzebaztymzrobić.
Napoczątkupowiedziałempotencjalnymuczestnikomzajęć,
żebędziemyzajmowaćsięnanichraczejredagowaniemipopra-
wianiempracniżichpisaniem.Dlategoteżwymagałemodkażde-
goznich,żebyprzyniósłjedenzeswoichgotowychtekstów,naktó-
rymmieliśmyćwiczyćredagowanie.Zanimjednakzabraliśmysię
dopracynadtymitekstami,postanowiłempokazaćuczestnikom,
cotoznaczypoprawiaćiredagować.Znajomasocjolożkapożyczyła
miszkicartykułu,którywłaśniepisała.Napoczątkudrugichzajęć
rozdałemwszystkimtrzyalboczterystronyztegoartykułuHczęść
metodologiczną”apotemspędziliśmytrzygodzinynaichpopra-
wianiu.
Socjologowiezazwyczajużywajądwudziestusłówtam,gdzie
wystarczyłybydwa,dlategowiększączęśćtegopopołudniazajęło
namusuwaniezbędnychwyrazów.Zastosowałemsztuczkę,poktó-
częstosięgałempodczasindywidualnychlekcji.Zatrzymywałem
długopisnadjakimśsłowemalbofraząipytałem:HCzytomusi
tutajbyć?Jeżelinie,toskreślam”.Powtarzałem,żerobiączmia-
ny,niemożemyutracićnawetnajdrobniejszychniuansówmyśli
autorki.(Wzorowałemsiętunazasadach,którychprzestrzegał
C.WrightMillswswoimsłynnymHprzekładzie”fragmentówtwór-
czościTalcottaParsonsa;zob.Mills2007,s.78–88).Zmieniałem
stronębiernąnaczynną,łączyłemzdaniaalbodzieliłemte,które
byłyzadługie,krótkomówiącrobiłemwszystkoto,czegomoi
studenciuczylisiękiedyśpodczaswstępnegokursukompozycji
tekstów.Potrzechgodzinachpracyskróciliśmytenfragmentzczte-
rechstrondotrzechczwartychstrony,niegubiącżadnegoaspektu
rozumowaniaautorkianiważnegoszczegółu.
Przezpewienczaspracowaliśmynadjednymdługimzdaniem,
któredotyczyłopotencjalnychimplikacjitego,codotejporyzostało
powiedzianewartykule.Usuwaliśmysłowaiwyrażenia,zdanie
zrobiłosięczteryrazykrótsze.Wtedyzasugerowałem(żartobliwie,
aleoniniebylitegopewni),żebyśmywycięlijewcałościinapisa-
lipoprostu:HCoztego?”.Zapadłapełnakonsternacjicisza,
wkońcuktośpowiedział:HPanumożeuszłobytonasucho,alenam