Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pokilkulatachpoetakrytyczniespojrzałnaswojejuwenilia.
20lipca1832pisałwPamiętniku:
wierszeteprawdziwienosząwsobiecechęsentymentalizmukobiecego,pachną
myszką;alewtenczaszdawałymisiębardzopięknymi...[13]
Żadnegozjuweniliównieopublikował,potwierdzająctym
warsztatowy,ćwiczeniowycharakterswoichpierwszychprób
poetyckich.
Napoczątkulutego1829wyjechałzKrzemieńcadoWarszawy.
Zamykałtymwyjazdemlataswojegożyciowegoiliterackiego
terminowania.
POETAPOWSTANIALISTOPADOWEGO
(1829–1831)
Słowackiprzyjechałdostolicywpołowielutego1829roku.
Wkwietniurozpocząłbezpłatnąaplikanturę:najpierwwbiurze
sekretariatugeneralnegoKomisjiRządowejPrzychodówiSkarbu,
później,odkońcastycznia1830,wSekcjiWypłatDyrekcjiKontroli
Generalnej.Wstyczniu1831znalazłzatrudnieniewBiurze
DyplomatycznymksięciaAdamaCzartoryskiego.8marca
wyjechałzpowstańczejstolicynaZachód.
PoetapozostawałwWarszawienauboczużycialiterackiego,
bacznieobserwował,lecznieuczestniczyłwburzliwychsporach
czasuprzełomuromantycznego;bywałwsalonietowarzyskim
znanychmujeszczezWilnapańKickich,spośródprzedstawicieli
obozuromantykówwarszawskichpoznał(raczejzobaczył)
przelotnieMaurycegoMochnackiego,StefanaWitwickiego,
SewerynaGoszczyńskiego.Regularniebywałwteatrze.
Wlipcu1832roku,wspominającwPamiętnikupierwszyrok
swojegopobytuwWarszawie,opiszegojakoczas„nudnej
finansowejpracy”imelancholii: