Wiersze. Juliusz Słowacki

Juliusz Słowacki

Uzyskaj dostęp

Zakup książkę

ISBN/ISSN:

978-83-610-5651-5

DOI:

Wydawnictwo:

Ossolineum

Rok wydania:

2013

Liczba stron:

684

XML:ISBN/ISSN:

ONIX MARC21

Bibliografia:

Słowacki, Juliusz. Wiersze. Juliusz Słowacki. Red. . : Ossolineum, 2013, 684 s. ISBN 978-83-610-5651-5

Bibliografia refWorks:

RT Book, Whole

SR Electronic(1)

A1 Słowacki, J.

T1 Wiersze. Juliusz Słowacki

PB Ossolineum

YR 2013

SN 978-83-610-5651-5

Bibliografia BibTex:

@Book{ 235672, author = "Słowacki, Juliusz", editor = "", title = "Wiersze. Juliusz Słowacki", publisher = "Ossolineum", year = "2013", address = "", isbn = "978-83-610-5651-5" }

Bibliografia endNote:

TY - BOOK

AU - Słowacki, Juliusz

ED -

TI - Wiersze. Juliusz Słowacki

PB - Ossolineum

CY -

PY - 2013

SN - 978-83-610-5651-5

ER -

Netografia (standard APA):

Słowacki, Juliusz. Wiersze. Juliusz Słowacki [baza danych online] : Ossolineum, 2013 [dostęp: 24 07 2024]. Dostęp w Ibuk Libra: https://libra.ibuk.pl/reader/wiersze-juliusz-slowacki-juliusz-slowacki-235672.

biblioteka, Juliusz Słowacki, Słowacki, wiersze, literatura klasyczna, klasyka, klasyka literatury, Biblioteka Narodowa, narodowa, Juliusz

Juliusz Słowacki, Wiersze

Wstęp i opracowanie Jacek Brzozowski i Zbigniew Przychodniak

Przygotowana przez Jacka Brzozowskiego i Zbigniewa Przychodniaka edycja zawiera wszystkie drobne utwory poetyckie Juliusza Słowackiego. Czytelni...

Więcej

ISBN/ISSN:

978-83-610-5651-5

DOI:

Wydawnictwo:

Ossolineum

Rok wydania:

2013

Liczba stron:

684

XML:ISBN/ISSN:

ONIX MARC21

Strona tytułowa2
Spis treści5
Karta redakcyjna17
Wstęp18
Nota wydawnicza95
Bibliografia (wybór)104
Spis skrótów131
Wiersze140
I. Wilno i Krzemieniec (luty 1825 – styczeń 1829)141
Elegia. Tłomaczenie z Lamartina142
Księżyc144
Melodia przez Tomasza Moora. Pożegnanie149
Melodia Moora151
Melodia 1153
Melodia 2155
Dumka ukraińska157
Nowy Rok165
Sonet167
Wiersz w sztambuchu Ludwika Szpitznagla wyjeżdżającego do Egiptu169
Sonet I171
Sonet II173
Sonet III175
Sonet IV177
II. W Warszawie (luty 1829 – marzec 1831)178
Strofa Spensera179
Piosnka dziewczyny kozackiej (z romansu historycznego)181
Hymn („Bogarodzica! Dziewico...”)183
Oda do wolności186
Kulik191
Pieśń legionu litewskiego195
III. Wrocław – Drezno – Londyn – Paryż (marzec 1831 – grudzień 1832)198
Nie wiadomo co, czyli Romantyczność. Epilog do Ballad199
Do Michała Rola Skibickiego, podpułkownika wojsk Rzeczypospolitej Kolumbijskiej, poświęcając mu powieści wschodnie Mnicha i Araba201
Paryż205
Duma o Wacławie Rzewuskim209
IV. W Szwajcarii (grudzień 1832 – luty 1836)215
Tam byli, kędy śnieżnych gór błyszczą korony... [W sztambuchu Marii Wodzińskiej]216
Przeklęstwo. Do ***218
Rozłączenie220
Stokrótki222
Chmury224
Ostatnie wspomnienie. Do Laury226
V. Rzym – Neapol – podróż na Wschód – Florencja (luty 1836 – grudzień 1838)230
Rzym232
Sumnienie233
W imionniku Pani B[aronowej] R.235
Hymn („Smutno mi, Boże...”)237
Wielmożny Panie... [Do Zenona Brzozowskiego]241
Z listu do księgarza243
O Gibelinie, laurowy upiorze...246
Ułamki247
[Listy poetyckie z Egiptu]249
Do Teofila J[anuszewskiego]251
Piramidy257
Na szczycie piramid263
List do Aleksandra H. (pisany na łódce nilowej)266
Z Nilu – do276
Pieśń na Nilu278
Piramidy, czy wy macie... [Rozmowa z piramidami]282
O stepowy mój namiocie...285
O nie! o nie – chołodziec mój...286
I porzuciwszy drogę światowych omamień...287
Czyż dla ziemskiego tutaj wojownika...288
Do A.M.290
Sonet II. Do A.M.291
Ofiarowanie292
Do Zygmunta293
VI. W Paryżu – powrót (grudzień 1838 – 12 lipca 1842)294
Ułamek z greckiej podróży. Grób Agamemnona295
Testament mój301
Na sprowadzenie prochów Napoleona303
Do E.307
Chciałbym, ażeby tu wpisane słowo... [W albumie Elizy Branickiej]309
Miłość Ojczyzny, o! to słońce świetne... [W sztambuchu Szembeków]311
Anioły stoją na rodzinnych polach...312
Pogrzeb kapitana Meyznera313
Polska! Polska! o! królowa...317
O! gdybym ja wiódł Panią do kaskady... [Do Joanny Bobrowej]321
VII. Paryż – lata ostatnie (13 lipca 1842 – 3 kwietnia 1849)323
Tak mi, Boże, dopomóż324
Przemówił, strzelił i od kuli ginie...327
Śmierć, co trzynaście lat stała koło mnie...329
Młodości, uwierz w sny czyste i złote...331
Mój Adamito – widzisz, jak to trudno...332
Chór duchów izraelskich334
Przez Furie jestem targan ja, Orfeusz...336
Kiedy się w niebie gdzie zejdziemy sami...337
Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi... [W pamiętniku Zofii Bobrówny]339
Gdy na ojczyznę spojrzą oczy Lolki... [Do Ludwiki Bobrówny]341
Dziecina Lolka na rzymskich mogiłach...343
Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała...345
Narodu mego krwią pisane czyny...346
[Dziwi mię u]czta – gdzie światła gorą...347
Do pastereczki siedzącej na druidów kamieniach w Pornic nad Oceanem348
Patrz, nad grotą...352
Na jednej górze podczas zawieruchy...354
Co nam zdrady!... Jest jedna kolumna w Warszawie... [Uspokojenie] (redakcja brulionowa)356
Uspokojenie (redakcja 68-wersowa)361
Wiesz, Panie, iżem zbiegał świat szeroki...364
Oto Bóg, który łona tajemnic odmyka...369
Matecznik372
Jeżeli kiedy – w tej mojej krainie...374
Duch życia – to anioł dumny... [W sztambuchu nieznanej osoby]375
O! Boże Ojców moich... Tobie chwała...377
Zachwycenie379
To było w duchu, Ojcze! a tymczasem...381
Radujcie się, Pan wielki narodów nadchodzi...383
Na drzewie zawisł wąż...385
Bóg duch, innego zwać nie będziecie...388
Chwal Pana, duszo moja...390
Jeżeli ci Pan nie zbuduje domu...391
Najpiękniejszy, najświętszy Boga tron na ziemi...393
Wierzę394
Przy kościołku...396
Nastał, mój miły, wiek eschylesowy...398
Śni mi się jakaś wielka a przez wieki idąca...400
W starym kościołku na Woli... [Sowiński w okopach Woli]402
Gotują się na powstanie... [Vivat Poznańczanie!]406
Dusza się moja zamyśla głęboko...409
Ileż dni przejdzie mi dziecinnych na łowach motyli...411
Mój Król [i] mój Pan – to nie mocarz żadny...412
Takiego ludów w sobie przerażenia...413
Teraz pod żadną światową się władzę...414
Nie używałem leków i lekarzy...415
Wspomnienie pani de St. Marcel z domu Chau[mont]416
Wielcyśmy byli i śmieszniśmy byli...419
Dajcie mi tylko jedną ziemi milę...420
I ujrzałem te bałwany...422
Kiedy prawdziwie Polacy powstaną...423
Niedawno jeszcze wasze mogiły...425
Niedawno jeszcze – kiedym spoczywał uśpiony...426
Biada wam – gdy się budzi duch i obudzony...428
Los mię już żaden nie może zatrwożyć...430
Prowadził mnie na bardzo ciemne wężowisko...431
Polsko, ojczyzno! padaj ze mną na kolana...432
Wyjdzie stu robotników...433
Do Franciszka Szemiotha435
Jest najsmutniejsza godzina na ziemi...437
Daję wam tę ostatnią koronę pamiątek...439
Snycerz był zatrudniony Dyjanny lepieniem...440
Ty głos cierpiący podnieś – i niech w tobie...442
Jak najcudniejsza w kwiatach jutrzenka wstaje...445
Gdyby o Tobie, Panie, nie zostało...446
Lata piękne, złote, ciche...447
Święta Ojczyzno moja – pozwól memu duchowi...448
Słuchaj, młody człowieku...449
W dziecinne moje cudne lata...451
O! wielki Boże – o Panie wszechmocny...452
Anioł ognisty – mój anioł lewy...453
Na górze, która jako szmaragd była...455
Panie! jeżeli zamkniesz słuch narodu...456
Córka Cerery [I i II]458
A ona, bywało...460
Prąd sprawy idzie przez Boga zaczęty...461
Do Autora Skarg Jeremiego463
O Polsko moja! tyś pierwsza światu...468
Do hr. Gustawa Ol[izara] podziękowanie za wystrzyżynkę z gwiazdeczką i Krzemieńcem470
Zadrzy ci nieraz serce, miła matko moja... [Do matki]472
Całą potęgą ducha cię wyzywam...474
Do Ludwika Norwida w braterstwie idei świętej list476
O patrzcie, bracia, duchowy świat...488
Baranki moje...490
Z dolin zasutych żwirem...491
Proroctwo492
W ostatni dzień – w ostatni dzień...494
Do Ludwika Norwida496
Powstał naród wykonawca...498
Panie, o którym na niebiosach słyszę...499
Gdy noc głęboka wszystko uśpi i oniemi...500
W ciemnościach postać mi stoi matczyna...501
Związano wieniec z rzeczy przeklętych...502
Jak dawniej – oto stoję na ruinach...503
Ten sam duchowi płomienny szlak...505
O! nieszczęśliwa, o! uciemiężona...507
A jednak ja nie wątpię – bo się pora zbliża...508
Narody lecz...510
Pośród niesnasków – Pan Bóg uderza...514
I wstał Anhelli... z grobu... za nim wszystkie duchy...517
Kiedy pierwsze kury Panu śpiewają...519
Jako zmoczona w słotny dzień ptaszyna...520
[Przypowieści i epigramaty]521
[III] Gdym był jak anioł, co w niebo kołace...522
[II] – Ja ci mówię, że czynisz dziś rzecz bardzo smutną...522
[IV] Dawniej mówiłeś, Janie: „Majątku nie zjadłszy”...522
[I] Boga w Trójcy pojmuję – w moich piersiach gości...522
[IX] Chcesz wiedzieć, czym dziś byłby nasz kraj odzyskany...523
[VIII] Otrzymawszy wprzód na to jednomyślną zgodę...523
[VII] Karty się dają wszystkie wytłomaczyć tuzem...523
[VI] Napełń się przenajświętszym ducha Sakramentem...523
[V] Zdrowy rozsądek z myślą walczył Kolumbową...523
[XII] Przeczułby człowiek, który z ducha rzecz rozbiera...524
[XI] Zemścił się włos – na pomoc woła dzisiaj sztuki...524
[X] Możnemu, który dzisiaj dom upięknia sobie...524
[XIII] Kłaniał się Francuz, wszystkie pozdrawiał karety...525
[XIV] Francja jest krajem ugod – począwszy od mody...525
[XIX] Z ducha jest ruch – pieniądze za nim jak szaleńce...525
[XVIII] Ten tylko od pieniędzy procent płacić może...525
[XVII] Chcesz widzieć kraj bogatym? Wynajdź na to sposób...525
[XVI] Kredyt p. Cieszk[owskiego]525
[XV] Prośba szewca525
[XXIII] Za Jowisza konałem niegdyś śmiercią krwawą...526
[XXII] Ani rola, ni handel, ni prac rozdzielenie...526
[XXIV] Gdyby chciał sprawę ducha odnowić Hiszpanem...526
[XXI] Z rozrzutnika dziś płynie – lecz fontanna licha...526
[XX] Gdybyś twego dochodu grosz wydał i stracił...526
[XXVII] Sam tylko wąż przeklęty Jehowy wyrokiem...527
[XXVI] Zgodzić się z wolą Boga? łatwo w tym zawinić...527
[XXV] Któryś pono, pan wielki podobno, Mopanku...527
[XXIX] Kościoł twój tam, skąd Boskie płynie ci natchnienie...528
[XXVIII] Abd el Kader, w pustyniach za Atlasu grzbietem...528
[XXXII] Nie to człek duchowny, podług Zana słów...528
[XXXI] Pan Bóg kazał nam walczyć siłą każdą siłę...528
[XXX] O krzyż Cię proszę modlitwą gwałtowną...528
[XXXIII] Więc mowa narodowość stanowi niemiecką...529
[XXXIV] Szli krzycząc: „Polska! Polska!” – wtem jednego razu...529
[XLI] Ziarnem Polski być jeden prosty człowiek może...530
[XL] Chcąc światłem się wydostać z krainy upiorów...530
[XXXIX] Ludzie wielcy – a z siebie ruch urodzić zdolni...530
[XXXVIII] Nieranność Achillesa, a stąd jego dzielność...530
[XXXVII] Religiji, która się w duchu krajów wzmaga...530
[XXXVI] Za to Hiszpania w prochu powalona leży...530
[XXXV] Gdyby instynkt nie szeptał: „Wiecznąś jest istotą”...530
[XLIII] Cmentarze są za miastem – wszakże im nie szkodzą...531
[XLII] O grzechu pierworodnym pytasz mię z uśmiechem...531
[XLIV] Z pogardzicieli rzemiosł – potomstwo wyrosło...531
[XLVIII] Ksiądz rękę we mnie włożył, uwiązał za duszę...531
[XLVII] Znajdź najszlachetniejszego – a potem, cierpliwy...531
[XLVI] Narodowoście, które sama forma wiąże...531
[XLV] Za głosem Bossueta wszystko dziś wykrzyka...531
[LIII] Jeśli się duchem w gwiazdy jak kamień wyrzucę...532
[LII] Dajesz do nieba paszport opłacony złotem...532
[LIV] Powiem ci przypowiastkę. Oto w głębi jarów...532
[LI] Gdzie jest Bóg tego księdza? gdzie do Niego droga...532
[L] Coś – coraz żywszym z grobu podnosi Polaka...532
[XLIX] W Bogu, w duchu, w idei, mówisz, cel daleki...532
[LIX] Prawo Mojżesza w globie wyryte głęboko...534
[LVIII] O konstytucjach jak o fortepianach słyszę...534
[LVII] Nie wiecie, co się dzieje? Ku duchowej stronie...534
[LVI] Możesz się bawić światem, póki cię Duch Boży...534
[LV] Kiedy się boisz duchów – widać – żeś jest dzielny...534
[LXIII] Drą się o wolność – Boże, nachylaj im grzbietu...535
[LXII] Małą jest wadą strój modny nowy...535
[LXI] Lud mówi – gdy zobaczysz, że gdzie skarby płoną...535
[LX] Sto dam za grosz – tym, którzy jałmużnę uczynią...535
Alfabetyczny spis utworów537
Przypisy549

ztymżyć.

JesttoadresowanedoLaurywspomnienie–ostatniesłowo

„lirycznychkawałków”pisanychwwiejskiejsamotni

–równocześniepożegnaniemSłowackiegozsobądawnym.Ijest

tenwierszświadectwem,jakzresztąwszystkielirykizVeytaux,

żepoetaprzeszedłbardzodużączęśćdrogidożyciowejitwórczej

dojrzałości.Dodaćwypadnie,żedoprzeżyćszwajcarskichnawiąże

Słowackipóźnąwiosną1838rokuweFlorencji,gdzie,bogatszy

oromanszzagadkowąflorentynką,napiszepoemat

WSzwajcarii,ułożonąwXXIliryczno-epickichfragmentach

opowieśćoromantycznejmiłościidealnejizarazemrozliczeniesię

zmitemtakiejmiłości.

KiedypowróciłdoPaquis,nieczułsiętamnajlepiej.

Wcytowanymwcześniejliściez20października1835,

podsumowującymsamotnypobytnadjeziorem,pojawiasięmyśl

owyjeździe,opodróży:„WyjazddoWłochprzeniósłbymię

wnowestrony”[41].Planowałtakąpodróżjużdawniej(w1832

roku),terazdokalkulacjipraktycznych(kosztyutrzymania

wGenewie)dochodzinadziejanaspotkanieweWłoszech

zwujostwem,HersyliąiTeofilemJanuszewskimi.Przede

wszystkimjednak–perspektywananowe,ożywczewrażenia

iinspiracje.

Około10lutego1836poetawyruszyłdoItalii.

PODRÓŻŻYCIAIJEJFLORENCKIEOWOCE

(1836–1838)

PrzyjechałdoRzymuokoło22lutego.Wpołowiemajapoznaje

ZygmuntaKrasińskiego–zaprzyjaźniająsię,razemzwiedzają

miasto,bywająwsalonach,rozmawiająopoezji[42].4czerwca

wyjeżdżazJanuszewskimizWiecznegoMiasta,bynastępnegodnia

stanąćwNeapolu.Wkońcuczerwcaudajesię,sam,doSorrento.

Brak wyników

Wiersze. Juliusz Słowacki

Treść książki

Znajdź bibliotekę blisko siebie, i uzyskaj dostęp do ebooka w systemie IBUK Libra