Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
woda,lodowata,iniuchatrząs,czegośjeszczechce,
trzymaognikisięuśmiecha.Cozrobi?
Oczynależałobyciwypalićmówiąplecionkiikręgi
naścianach.
Wodawchłonęłasięwciebie,tywchłaniaszwodęjak
suchaziemia.Jestterazwiosna,wyrośniezciebietrawa.
Wąskaszyjastoinadtobą,uśmiechasięipociąga
nozdrzami,naglerozpinarozporekiwyciągawiotką
kiełbasęmęskości.Cozrobi,miałprzypalaćtwojego.Jego
jestobślizgłyniczymjakiśniebywałymięczak,nakońcu
maotworekjakoko,patrzynaciebie.Jestjakżywy.
IStalinześciany.Obydwajżywiipatrząnaciebie.
Coterazzrobi,cozrobi?Ognikopuszczasiędotwojego
krocza,bóljestpełnyibłyszczącyjakdrut.Potemsię
zakrzywia,dotykaserca,nerekiwątroby,alejeszcze
widzisz,wszystkowidzisz.Obślizgłymięczakgramolisię
pomału,podnosigłowę,spoglądanaciebiejedynym
wykrzywionymokiem.Patrzynaciebieisięrozkoszuje,
ognikwkroczustajesiępłomieniempiekielnym.Jesteś
starymzamkiem,palącięKrzyżacy.Bolicię,Boże,jakcię
boli.Amięczakzżeratwójból,drżyzrozkoszy,gdy
podnositępągłowę.Czymożebolećjeszczebardziej,czy
może?Gdziekoniec,pytaszokaobślizgłego,
zgniłosmrodliwegomięczaka,aonnagleplujeciwtwarz
kleistąbiałąśliną.Ognikpowolipodnosisięztwojego
krocza,nicwięcejniewidzisz,kleistaślinamięczaka
zalepiłacioczy.Słyszysz,jakdrganiuchaczdyszy
gwałtownie,twojekroczenapewnojestcałespalone,
drganiuchaczzapinarozporek,chowaswojegomięczaka,
onżywisiębóleminnych,aciebiejużzapewneniema.
NazywasięStadniuk,zapamiętajtosobie,Stadniuk.
Zebrałasiępięknamenażeria.Najbliżejzłotozęba
Gražina,bohaterkalegend,nawetnakrześlezwijasięjak
kot,jakbywołałaomiękkąkanapę,białyplusz
iolbrzymiego,spasłegopsazwiotczałeluksusy
międzywojennychfilistrów.ObokMartynasozapadłych
piersiachipożółkłychzębach.Stefajasnowłosyaniołek
ooczachszpiega.Adalejcałysznurszerokoszczękich