Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstrząsnęłanimfalarozpaczy.Nauczyłsię
jerozpoznawaćnamoment,nimprzychodziły.Najpierw
słabł,niemogącutrzymaćsięnanogach,szukałoparcia,
wreszcieogarniałogodrżenieipiekącyból,jakbyktoś
wypalałgoodśrodka.Bezsilniezaciskałpalcenakołdrze
iszlochał.
Wiedział,żemusitoprzetrwać.Odśmiercimamyfale
przychodziłyiodchodziły.Niedałosięznimiwalczyćinie
trzebabyłotegorobić.Przynosiłyulgę,gdyłzywreszcie
schły.TerazSatniemiałichwiele.Minęłokilkachwil,
wreszciepodniósłsiętakgładko,jakbypoderwała
goniewidzialnasiła.Zacząłmyśleć.
Dlaczegomamamusiałaumrzeć?Pamiętałdzień,gdy
ojciecwróciłzniązJaaru,chorąisłabą.Lekarzpostawił
diagnozęniemalodrazu:
gorączkasmoka
.Tobył
magicznywyrok.Śmierćbyłanieunikniona.
Alenietakmiałosięstać.PrzecieżSatznałsposób,
żebypomócmatce,iodważyłsięzniegoskorzystać.
WbrewrozsądkowiprzebudziłciotkęArianę.
Amożewcalenie?
Naprawdęniebyłtegopewien.
Szedłwtedyjakbypogrążonywtransie,aArianależała
tam,wtajemnympokoju.Gdywidziałwtrumnieporaz
pierwszy,podczasswojejczarodzielnicy,bałsię.Wtedy
jednakniemiałpojęcia,żeciotkaprzebudzisiępoponad
dwustulatachsnu.Kiedydotegodoszło,wszyscyuznali
tozaprzekleństwo.Walczyliznią,pokonaliją,włożyli
zpowrotemdotrumnyimielioniejzapomnieć.Obawiali
sięjejmagiiboniktniemógłzaprzeczyć,żewładała
potężnąmocą.
Aleskorotamocpozwalałajejzachowaćnamiastkę
życiaiodnawiaćswojeciało,Satuznałtamtegodnia,
żemusiponowniezbudzić.Gdywchodziłdotajemnego
pokojuporazdrugi,zaledwietydzieńtemu,wdzień
wiosennegoprzesilenia,nietowarzyszyłmujużstrach,
leczulga.Oczamiwyobraźniwróciłdotamtejchwili.
Zobaczyłporuszającąsięrękę,wjegouszachrozbrzmiał
głosciotki.
Słyszęodpowiedziaławtedynajedynepytanie,
którejejzadał.