Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
prezentowałpewienrodzajeteryczności,który
Bieńkowskiemupozwoliłgookreślićjakowywodzącego
się„prostozobłoków”168.Spotykalisięwmieszkaniu
Bieńkowskiegoidebatowalinadtłumaczonyminabieżąco
przezSzenwaldaksiążkamisowieckimi–jednąztychprac
byłaksiążkaautorstwaWładimiraFriczego,profesora
ujmującegosztukęwkategoriimaterializmu
historycznego.
PolatachBieńkowskitwierdził,żeSzenwaldbyłjego
wyrzutemsumienia,conawetpodkoniecżycia
powodowałojegosilnąemocjonalnąreakcję169.Czułsię
moralnieodpowiedzialnyzaprzyciągnięcie
godomarksizmuitymsamym,pośrednio,zajego
późniejszelosy.Zauważył,że„najgroźniejsi[są]
cianiołowiezobłoków,jaksięzarażąziemskimiideami”,
ajednymznichmiałbyćwłaśniejego
przyjaciel170.Ogrozietegozjawiskamógłsięsam
przekonaćw1940r.weLwowie,doczegowrócimy
później.
Anielskośćzespojonazziemskimiideamipowodowała,
żemarzyliokońcuświata,wjakimżyli171.Dekadę
później,jużwczasiewojny,wpiśmieredagowanymprzez
Bieńkowskiego,określonoprzedwojennąrzeczywistość
mianemtakiej,wktórejmłodzieżuniwersytecka„zksięgi
buchalteryjnejzrobiłasobiesztandar
ideologiczny”172
.
Jednakżeichreceptanaszczęścienie
byłalepsza.UniłowskiustamipowieściowegoStanisława
MariiSalińskiegopesymistyczniediagnozował:
Myjesteśmymłodzieżąokresu,wktórym
normalnezazwyczajobjawymłodościsąskryte,
zwiędłe.Wyłaniająsięonedopieropodwpływem
narkotyku,olbrzymiejąikwitną.Podczaskiedy
natrzeźwojesteśmyponurzy,nieprzyjemnie
poważni,wtrakcieurżnięciasięjesteśmydiablo
młodzi,wyłaniasięwtedycałybagażprzywilejów
młodości,tężyzna,fantazja.Oczywiście,nie
wszyscymłodziludziepiją,alewszyscysądiabła
warciwporównaniuzdwomapokoleniamiwstecz.