Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁI
Lądek-Zdrój,rok2022
1.
Zkażdymkolejnymkrokiemjejoddechstawałsięcorazpłytszy.
Nieczułajużbólunóg,tylkopiekielniezmęczonemięśnie,które
jednakpracowaływbiegowymodruchu.Klatkapiersiowapaliła,
apłucazdawałysięzawzięciewalczyćokażdyhaustpowietrza.Głowa
wiedziała,żezbliżasiękoniec,dlategopozwalałanazmęczenie
totalne.Ponimzawszenastępujeprzecieżtenprzedziwnywyrzut
szczęścia,którytrudnoporównaćzczymkolwiekinnym.
Widziałajużcelswojegobiegu.Poczuładelikatnewibrowanie
nanadgarstku,któreoznaczało,żewłaśniepokonałapiętnastyiostatni
kilometrtreningu.Uśmiechnęłasiędelikatnie,jednakniezwolniła.
Wbiegłaponiskichschodkach,którewiodłynausypanąpiaskiem
ścieżkę.Dopieroterazzwolniła.Niezatrzymałasięodrazu,tylko
zmieniłasprintnatruchtipozwoliłamięśniomprzyzwyczaićsię
dozmianytempa.Pokilkukroczkachpokonanychniemalwmiejscu
sięgnęładolewegonadgarstkaiwyłączyłatrybtreninguwsportowym
zegarku.Potempochyliłasiędoprzoduiwpozycjistojącejoparła
dłonienaudach,pozwalającsobienakilkagłębokichwdechów.Czuła,
jakmocnebiciesercawprawiawfalowaniejejklatkępiersiową.Tak,
właśnieotochodziło.
Ruszyłaprzedsiebie,jużspokojnie,powoli.Zmęczonemięśnie
łydekiudsprawiały,żeczuła,jakbynogimiaławypełnionewatą.
Stawiałakolejnekrokinaszerokiejnapółtorametraścieżce,która
wiodładobardzoznanejnatymtereniekonstrukcji.Byłatozapora
wodna,wybudowanajużponadstolattemu,jednakdopierowdwa
tysiąceczternastymrokuotwartotuładnąidobrzezabezpieczoną
ścieżkę,poktórejcodziennieprzechadzalisięzarównomieszkańcy,jak
icorazliczniejprzybywającywterejonyturyści.Zaporabyłaprzez
mieszkańcównazywanapoprostu„tamą”ibyłotojednoztychmiejsc,
któreodgrywałogłównąrolęwopowieściachosłynnej,choćtragicznej
powodziwdziewięćdziesiątymsiódmym.
Doszławkońcudomostu,oparłasięojednązbarierekipozwoliła