Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nauczycielka
Uważasięzanajważniejsząkobietęwjegożyciu.Jest
napewnojedyną,którachceonimmówić.Ba!Pisze
nawetwspomnieniaoichrelacjach.Trwałyczterylata.
Byłyniemalcodzienne.Ijaksięwydajedośćbliskie,
anawet,jakwynikazcytowanejtuksiążki
Otpierwogo
lica…
,zaskakującoczęsteiszczere.Polatachwspomina:
„Mogliśmyrozmawiaćgodzinami.Owszystkim.
Onbardzolubiłrozmawiaćoprzyszłości,ajazawsze
mupowtarzałam:»Najważniejszejestto,byniezająć
czyjegośmiejsca,bezwzględunato,jakbardzobycisię
onopodobało«.Aonwszystkiegosłuchał”.
WieraDmitrijewnaGuriewicz,nauczycielkajęzyka
niemieckiegoiwychowawczyniWowy,takopisuje
gowswojejksiążce
WładimirPutin.Roditieli.Druzja.
Uczytiela
(WładimirPutin.Rodzice.Przyjaciele.
Nauczyciele):„Chłopakniewielkiegowzrostu,bladolicy,
zgłębokoosadzonymioczamiszaregokoloru,nadnimi
wyraźneczarnebrwi,bardzosięodwłosówróżniące.
Nazywałamgodlasiebie»jasnogłowym«,copotem
znalazłouzasadnienie”76.
Znajomośćzmałymłobuzemzawarła,kiedy
powierzonojejwychowawstwoklasyczwartejSzkoły
Podstawowejnumer193wLeningradzie.Znajomośćsię
pogłębiła,gdynauczycielkazałożyłakółkojęzyka
niemieckiego,a„Wołodianawetzdużym
zainteresowaniemuczestniczyłwzajęciach[…].Wpiątej
klasiejeszczeniebardzodałsiępoznać,leczwyczuwałam
wnimpotencjał,energię,charakter.Łatwo
muprzychodziłanaukajęzyka,chłopakmiałbardzodobrą
pamięć,elastycznyumysł.Pomyślałam:będziezniego
pożytek.Postanowiłampoświęcićmuwięcejuwagi”77.
Ztego,coWieraDmitrijewnamówidziennikarzom,
iztego,cosamapisze,wynika,żeczęstogościławdomu
Putinów,aloschłopcaistotnieleżałjejnasercu.Choć
byłamatkąmaleńkichcórek,żoną,znajdowałaczas
najaksięwydawałoponadobowiązkowewizyty