Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zestanówmojejduszy,pełnedziwnychstworówczy
wyimaginowanychzdarzeńiprzyjaciół.
Zczasempiórospoczęłowdomowymmuzeum,
azeszytyzamieniłysięwplikiwkomputerze,jednak
stukaniewklawisze,odziwo,wciążbudzitychsamych
przyjaciół.SiadaprzymnieMAŁAWIEDŹMA,wyłazi
SKRZATzHALABARDĄ,comabródkęumazaną
musztardą(tak,tak,totensamzwierszaGałczyńskiego),
niewiedziećskądpojawiasięKOT.Razemidziemynapić
sięwina.Wydorośleliśmy,przeżyliśmywiele.
Dziękitymmoimprzyjaciołom,którzytowarzyszą
miodlat,siedzącobokmnienakanapielublatająckoło
mojejgłowy,zdecydowałamsięnapisaćksiążkęomoim
jakżebogatymwprzeróżneperypetieżyciu.Odmoich
narodzinminęłotrochęczasuinazbierałomisięsporo
wydarzeń,różnych,jaktowżyciuChADOWCAbywa.
ChorujęnaChADioddwudziestusześciulat
mieszkamwRepublicePołudniowejAfryki,gdziewiedza,
uświadamianieipomocwoswajaniutejchoroby
wspaniałe.Pragnę,żebypodejściedotejchorobybyło
równiewspaniałewPolsceinacałymświecie.
Niewstydzęsiętejchoroby,ponieważjaksobie
przejrzęplejadępoetów,muzyków,pisarzy,malarzy,
politykówczyludzinauki,którzyteżnaniąchorująbądź
chorowali,tostwierdzam,żeznajdujęsięnadługiejliście
niesamowitegotowarzystwa.Generalniemogębyć
dumna,choćpokręconajakkorkociąg.Oczywiście
odtychwszystkichznanychCzadowcówjestniebo
świetlnedomojejegzystencji,alelistajestlistą,ażeby
otworzyćfurtkęisiętamdostać,trzebamiećChAD,