Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wśródtypówsilnych,małoskomplikowanychiwyraźnych,beztrudu
poznawałosięnierasowych,kundysowatychinteligentówmiejskich,
wątłych,przedwcześniewyłysiałych,ztwarzami,którychmłody
dziękiogoleniuwyrazmiałwsobiecośzdziecinniałego,zoczami
wystraszonymilubdrwiącymi,ludziniepewnychsiebie,poniżonych,
nieszczerychiniemęskich.Bylitopoprzebieraniichyłkiemdodo-
mówpowracającyoficerowierosyjscy,Zauszejednakzdawałosię,
żetosamiŻydzi.
Wkłębachdymu,wziemisto-żółtychszynelachizsuniętych
natyłgłowysiwych„papachach”,wyglądałotowszystkonapierw-
szy,rzutokaposępnie,groźnie,nawetdziko.Niektóretwarzebyły
istotniestraszne,wszystkiechmurne.Alewowychczasachmałokto
sięuśmiechał,aZauchazbytdużowidział,abywierzyćnieprzyjem-
nympozorom.Żołnierzezachowywalisięnaogółpoprawnie,spo-
kojnie,nawetgrzecznie.Ktomógłdrugiemuzrobićmiejsce,robił
jezuszczerbkiemdlawłasnejwygody,kłótnianibitekniebyło,roz-
mawiano,prawda,ostrożnie,alechętnie.Tylkobezwarunkowonie
mówionoaniowojnie,aniorewolucji.
Zaczęłosięzwykłeżyciewwagoniewylatywaniepowrzątek,
picieherbaty,zagryzaniechlebem,wreszciepaleniemachorki.
Kiedysięwwozietrochęrozluźniło,Zauszeudałosięprzysiąść
naławce.Ucieszyłogotobardzo,boterazmiałjużpewność,żedoMo-
skwydojedzienasiedząco.Wedługściśleprzestrzeganychzwyczajów,
którychnawetrewolucjaniezniosła,niktniemiałprawaruszyćgozraz
zajętegomiejsca.Inikomunawetnamyślbytonieprzyszło.
Korzystającztegoionwybiegłnajakiejśstacjipowrzątek.Wra-
cajączpełnymwodykociołkiemzobaczyłwagoneskortowanyprzez
„Krasnoarmiejców”,awiozącydoMoskwyuciekającązKijowawoj-
skowąmisjęfrancuskąiangielską.wnimsercezabiłonawidokin-
teligentnych,cywilizowanychgłówwsiwych,rogatych„calote’ach”
iwpłaskich,okrągłychczapkach„khaki”zbrązowymilwami.
Szczęśliwcy,psiakrew!myślał.PojadąsobiedoArchan-
gielska,gdzienanichwiernieczekaćbędziewłasny,eleganckikrą-
żownikiwygodnie,nieśpieszącsię,pojadądosiebie.Aleco!Jak
tobydłozaczniesięwyrzynać,odpłynąsobienaparęmetrówibędą
23