Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–połyskujące,bawełnianeróżestulistneitwarda,
lśniącapolitura–praktykowaniekulturalnychrozmów.
Albowewłasnymdomu,wtowarzystwiejakiegoś
entuzjazmuzwanegohobby–wszyscyjemieliśmy:
znaczki,kaktusy,motyle.Albonawycieczce
autobusowej,włóczącsiępopustychulicachWatford,
ażniezamknąsklepów.Nictamnieznalazłem;
wiedziałem,żenieznajdę.Wzapadającymzmroku
wracałemspaceremobokszarychkaszteligazowni,
przezłukiwiaduktukolejowegowBushey,obok
dostojnego,pustegokościołazczerwonejcegły
–zawszezbytdużegonapotrzebyswojejparafii,obok
skarlałychcedrówwparkuiwodociągówwciąż
udekorowanychwyblakłymkamuflażemzczasów
wojny;zpowrotemnamójstrychidomoichfarb,
magazynów,nożyczekizaskakującychkolizjikolażu.
Pandemonium
ZakonświętejJuliannyprowadzidziennąszkołędla
dzieci,doktórejzostałemposłanywwiekupięciulat,
bybyćgnębionymgroźbamiogniapiekielnegoprzez
grupębrutalnychzakonnic–uzbrojonychwnaklejki
zgwiazdkamiiświętymidowklejenianakońcu
dwunastutabelzpoprawnąkoniugacją;każdatabelka
byłaprzypisanadoinnegoapostoła.Żelaznedziewice
Boga,uzbrojonewkleszczeikajdanykatolicyzmu,
wtargnęłydomojegoniewinnegoogroduzesłodkimi
obietnicami–grzecznymlodyzsoku
pomarańczowego,alekrnąbrnym–linijkąpołapach.
Słodkie,wyszorowanemydłemtwarzespoglądające
spomiędzyzmarszczekskrywałyosobowościtak
dziwacznejakwszystko,cowyobraziłosiępotem
zadrzwiamiplanu
Diabłów
.Tezastraszające
automaty,oblubieniceBogażyjącegowcelibacie,
porąbałymójrajnakawałkiniczymłupieżcyAmazonii