Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
F.Tönnies,Wspólnotaistowarzyszenie.Rozprawaokomunizmieisocjalizmiejakoempirycznychformachkultury,Warszawa2008
ISBN978-83-01-15398-4,©byWNPWN2008
analizysocjologicznejznajdowałasięfilozoficznawiedzaonatu-
rzeludzkiej’’18.Integralnączęściąkoncepcjiwspólnotyistowa-
rzyszeniabyłoprzekonanieoprzemożnymznaczeniuwoliwży-
ciuludzkim(określoneprzezsamegoTönniesajako,,woluta-
ryzm’’)orazkoncepcjadwóchrodzajówludzkiejwoli:Wesenwil-
leiWillkür(poczynającodwydaniatrzeciego:Kürwille).Niema
sensuzastanawiaćsięnadtym,czypsychologiaTönniesamiała
cokolwiekwspólnegoznaukowąpsychologiąjegoczasów.Cho-
ciażinteresowałsiężywodziedziną,niemawątpliwościcodo
tego,głównegoźródłajegokoncepcjipsychologicznychnależy
szukaćniewniej,leczwpracyArthuraSchopenhaueraÜber
denWilleninderNatur(1836).Najbardziejgodneuwagiwydaje
sięwszakżeto,jakwielebyłowtejpsychologiitradycjiwieku
XVII.Rozróżnieniedwóchrodzajówwoliniemiałobowiemna
celuwykazania(doczegomógłbyskłaniaćprzykładSchopen-
hauera),żewpływrozumunazachowaniesięczłowieka
jestograniczonyaniteżprzeciwstawieniarozumowipotężnego
uczuciaczyinstynktu.Przedtakąinterpretacjąswojejkonce-
pcjiTönnieswielokrotniesiębronił,podkreślając,żewolę
ludzkąpojmowałzawszejakoappetitusrationalis19.Mógłbynie-
malpowtórzyćzaSpinozą,żevoluntasatqueintellectusunumet
idemsunt.Dlategowolęmożnaprzypisaćtylkoczłowiekowi.
Człowiekjestistotąmyślącąifakttenmusibyćzauważony
równieżprzezteorięspołeczeństwa,takjakzrobiłtoHobbes.
Przyjmująctakąantropologię,Tönniesposzedłniewątpliwie
podprąd:możenawetbyłodrobinęstaroświecki.Innatospra-
wa,że,jakzobaczymy,wprowadziłonistotnemodyfikacjedo
racjonalistycznejkoncepcjiczłowieka(taksamojakdosposobu
pojmowaniaprawanaturalnego),atakżewydatnierozszerzył
pojęcierozumu.Naraziezależymiwyłącznienauwydatnieniu
tego,żepsychologia,naktórejTönniesnadbudowałswoją
socjologię,traktowała,podobniejakwprzypadkuteoretyków
prawanaturalnegoXVIIw.,oczłowiekujakoistociezasadniczo
rozumnej.
18AlbertSalomon,InMemoriam,s.37.
19FerdinandTönnies,VorredezurzweitenAuflage,s.55–56.
XXVII