Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
32OWSPÓLNOTAPYTAŃ.ANTOLOGIA
siędapodciągnąćpodrubrykęwojny,niebywajużrozpatrywanezogól-
noludzkiegopunktuwidzenia,aleotrzymujepewiennimbzupełnieod-
rębny,mistyczno-historyczno-polityczny.flTakbyćmusi,botoźródło
najwyższychgodnościinajwyższychzaszczytów”rozumujązupełnie
słuszniedziewczęta,one,którezmuszanouczyćsięnapamięćwierszy
ityrad,opiewającychwspaniałościwojny.Wtakitosposóbpowstają
owematkiSpartankiipannyrwącesiędoorderu,chociażbytenorder
pochodziłzrąkoficeraidanybyłprzyfigurzekotylionowej.[…]
2.
[…]Kapralkorpususanitarnegoprowadziswychludzikudolinie,którą
prażyogieńbaterii.Idąwśródgęstejmgłydymu,padająceuichnógkule
podnoszątumanykurzuzziemi.Zaledwieuszlikilkakroków,znajdują
lżejrannych,którzywlokąsięsami.Jedenznichpada;nieranaodbiera
musiły,leczosłabienie.Dwadniniemielinicwustach...odbyliforsowny
marszwprzeciągudwunastugodzin...rozłożylisięnabiwaku...wedwie
godzinyalarmibitwa...
Patrolpostępujedalej.Narumowiskukamiennymleżykrwawykłęb
ciał;podoficersłużbysanitarnejstaje,robikilkaopatrunków;zabrać
tychrannychniemoże,najpierwtrzebapójśćpoznajdującychsięwsa-
mymśrodkupobojowiska,tychmożezabiorąwracając...
Znówposuwająsiędalej,zbliżająsiędowalczących;ranniciągną
coraztłumniejszymigromadami,wlokąsięsami,lubztrudemwspierają
jednidrugich.Takimsięrozdajewino,opatrunki,wskazujedrogędo
ambulansu.Przebywająparów.Tuleżąjedninadrugich,zabiciiranni;
ostatniwitająpatrolsanitarny,jakaniołówzbawienia;błagająpomocy
złamanymgłosem,płacząc,jęcząc,dopominająsięojedenbodajłyk
wody...Niestetyzapasyprawiejużwyczerpane...Wtemodzywasię
przeciągłydźwięksygnału,wzywającysłużbęsanitarną,pochwilinad-
jeżdżaadiutant:flSłużbasanitarna?”Jesteśmynarozkazy!”odpo-
wiadapodoficer.flZamną!”
Widoczniejakiśgenerałzostałraniony...Należytamtychprostych
żołnierzyporzucić.Pospiesznymkrokiemdążązaadiutantem,który