Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Oddwóchdniszalałampomieszkaniujaktaj-
fun.Zobuszafwymiotłamwszystkiestaresenty-
menty–stosyubrańtrzymanych„nawszelkiwypa-
dek”,„bodrogie”,„botylkociutzaciasne”,„bo
kiedyśulubione”,„boprzypominałyszczególnie
miłezdarzeniezprzeszłości”.Zpawlaczypowywle-
kałamstertygazet,równopoukładanychfiraniza-
słon,którejużnigdyniemiałyujrzećsłonecznego
dnia,materiały,zktórychkiedyścośmiałamuszyć,
aktórewydobytedziśnaświatłodziennewyglądały
smutnoiżałośnie,ztrudnymidorozprasowaniaza-
gięciamipozłożeniach.Zpokoju„małej”,która
dobiegaładwudziestutrzechlat,przerosłamnie
ogłowęiwłaśniekończyłastudia,wygarnęłambo-
gatąkolekcjęksiążekdladzieci,pocztówekzezwie-
rzętami,pudłacennychkiedyśklocków,pozytywek
imaskotek,regularnieprzebieranychcokilkalat,
alenadalzawalającychkażdąwolnąprzestrzeńsza-
fekipółek.Niebezoporówdorzuciłamdotego
wszystkiegosporyzbiórnut,któredlamniebyły
5