Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Teoretycznieteżniepowinnamistniećwiedźma
sprzecznychmagicznychlinii,niecoprzeanielona
izwiązanawTriumwiratzdiabłemianiołem…Takie
rzeczysięniezdarzają,ajednak.Teoretycznienie
powinnammiećwampirzegosynastarszegoodemnie
oczterywieki,ajednak.Mamnawetdwóch.Nie
stworzyłamich,więcniejestem,żetakpowiem,
biologicznąwampirząmatką,aleadoptowałami
moimisynami.Nadobreinazłe.Zwykleraczejnadobre.
AleniepokójJoachimaijegobezradnafrustracjawciąż
byłyobecneztyłumojejgłowy.Strach,niepokój,które
odczuwałnawetnieosiebieczyWawrzyńca,ale
oTeresę,swojąnarzeczonąsmakowałnamoimjęzyku
cierpko,mieszałsięzżelazistąnutąkrwiwypitejprzez
niegonakolację.Cóż,wbliskiejwięziemocjonalnej
zwampiremrzeczy,doktórychtrzebaprzywyknąć,
aodkądnawiązaliśmykilkamiesięcytemukomunikację
telepatyczną,sprawyniecosięskomplikowały.Miało
toswojeplusydziękitelepatiiuratowałmnieprzed
ugryzieniemprzyjaciela,aleczasem,gdybyłwzburzony,
niebardzomógłkontrolowaćprzesyłanieemocjiłączem.
Gotowe,kolejnydółczaszacząć.Omijałamspojrzeniem
wiernychwidzów,którzydowcipkowalizmojego
zasapaniaiodcisków.Humorkiimdopisywały,mniejakoś
niebardzo.Martwiłamsię.Gajuszodmówiłmiinformacji
izabroniłdziałać.Znajdowałamsięnajegoterytorium
jeśliniespełniętej„uprzejmejprośby”,wypowiemnasz
małypaktonieagresji.Jeszczekilkamiesięcytemu–
żadenproblem.WróciłabymdoThornuizapomniała
oGajuszu,ograniczającsiędoużeraniazRomanem,
lokalnymKsięciemwampirów,ale…Alewtedy
musiałabymzabraćzesobąmojedwawampiry.Aich
partnerzyżyciowinależelidogniazdaGajusza.Rozbijanie
związku,którytrwaniemaldwieścielat,tonaprawdę
sukinsyństwo…atyleJoachimiTeresabylirazem.
WawrzynieciMiłoszznaczniekrócej,leczprzecieżtonie
oznacza,żeprzyjęlibylekkomojepolecenie:„Kochani,
pomachajcieGajuszowi,zamieszkaciezmamusią”.