Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
cośskromnego,naprzykładtarozmowa,którąteraz
prowadzimy.Taki
nawykpozwalasiękoncentrować
natym,codobregonamsięprzytrafia,anienatym,
conasrozczarowujealboczegonambrakuje.
Panrobitećwiczenia?
Jaichniepotrzebuję.Należędotychszczęściarzy,
których
nigdy
nie
interesowało,
jak
wypadam
wporównaniuzinnymiczyjakinnimnieoceniają.Jestem
za
to
bardzo
wdzięczny
losowi,
choć
możeraczej
powinienempodziękowaćrodzicom.Napewnoniema
wtymmojejzasługi.
Niemyślałpannigdyotym,żebyzrobićdużą
kampanięspołecznąwokółwystarczającodobrego
życia?Tobyzdjęłociężarztyluludzi.
Świetny
pomysł,
choć
mało
realny.
Pojęcie
„wystarczającodobre”jestszalenienieamerykańskie!
Pozatymzkimmiałbymtozrobić?Moichstudentów
bardzotrudnoprzekonać,żemaksymalizowanietodroga
docierpienia.Zwyklesłyszę,żejestemstaryimożeja
mamztymproblem,aleoniwiedzą,jaktosięrobi.
Icopannato?
Odpowiadamim:„Takświetniewamidzie!Jeszcze
nigdystatystykistudentówkorzystającychzterapiinie
byłytakwysokie.Brawo!”.Tozwyklezamykaimusta.