Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wtakimrazieniemacokombinować,tylko,jak
MeatLoafwtejswojejpiosence,sprężamysię
izachwilębędziemywdomu.Cotynato?
Normalniegadamdotegocholernegopudła!Czyli
jestsuper.Jadęprzezzadupieprostoku(kolejne
spojrzeniewgóręnienapawałooptymizmem)ścianie
zchmurimówiędopudła,wktórymznajdujesię
naczynie,zasprawąktóregoczujęsiętak,jakbym
połknęłakilkapigułeknaodchudzanieipopiła
ogromniastą,czekoladowąmrożonąfrappacappa
mochalatte...
Alewieszco?Podrodzezatrzymamysięnachwilkę.
Straszniechcemisiępić,marzęoczymśzczekoladą.
Pozatymwartosięjednakdowiedzieć,jaktomabyć
zpogodą...
Szkodajednak,żeniemamkomórki.Przezchwilę
żałowałam,żecierpięnakomórkofobię.Wszyscy
znajomimająkomórki,prześcigająsięwzdobywaniu
corazlepszychmodeliowiększejilościfunkcji.Wyścig
częstożałosny.Cośwstylu:mamtyle,asamjestemtaki
maluczki.Mojanajlepszaprzyjaciółka(taprofesorka
zcollege’u,strasznasnobka)madwiekomórki.Jedną
zainstalowanąwsamochodzie,możesobiegadać,nie
odrywającrąkodkierownicy.Drugą,malutką,
mawtorebce.
Staramsiębyćtolerancyjna.Skorochcą,niechmają,
alekiedyzpowodurakamózguzacznąsięjedno
podrugimprzenosićsiędokrainyWielkichŁowów,
będęmiałapełneprawopowiedzieć:Aniemówiłam?
Ztymżeteraztomuszęimbezprzerwytłumaczyć,
żenie,niejestemneandertalczykiem,wyobcowanym
wykopaliskiemwewspółczesnymświecie.Japoprostu
niemuszęmiećtelefonuwsamochodzie,nabiurku,
wtorebce,wtorbiesportowej,itd.,itp.Obiecujęimteż,
żeowszem,odwiedzę,gdybędągasnąćzpowodu
guzówwielkościpiłkidokoszykówki,którezalęgłysię