Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
następnedwadnianion,aniPlacekjakośniemieli
apetytunaczereśnie.
Whatistheaveragemonthlysalesinstores
inGermany?Przezfalęwspomnieńprzebiłsięnagle
doumysłuArturagłoswspólnika.
Podniósłwzrokizobaczyłnatwarzykumplatakiwyraz
dumyitriumfu,jakbytenpotygodniachwspinaczki
zdobyłwłaśniejakiśniezdobytydotądszczyt.Nieważne,
żeHolenderponadpółgodzinytemumówiłjużocyfrach
iwynikachsprzedażywsklepachwNiemczech,apóźniej
takżewAustrii,HiszpaniiiCzechach,anastępnieprzez
ostatniedwadzieściaminuttłumaczyłkrokpokroku,jak
wyglądaproceszamawianiakolekcjinadanysezon.Artur
podejrzewał,żewspólnikoddłuższegojużczasunie
słuchałwypowiedzizagranicznegogościa,tylkoskładał
tojednozdanieijaktylkoskończyłskładać,toodrazu
wypalił.Takpoprostużebyzaznaczyć,żejestobecny
iżedoskonaleorientujesięwtemacie.Nocóż…tym
razemmuniewyszło.Wefekciezagranicznygość
przerwałwpółzdaniaizgłupiąminą,zdziwiony,
zamrugałpowiekami.Następniepociągnąłnerwowo
zkielichakilkagłębokichłykówwinaispojrzałnaArtura
pytającymwzrokiem.Tenzdawałsobiesprawęzpowagi
sytuacji.Wiedział,żemusiszybkocośmądrego
powiedzieć,boinaczejholenderskiprzyjacieluzna,
żezamiastpoważnychbiznesmenówmaprzedsobą
dwóchoszołomów,którzyniegodnireprezentować
jegoszanownejfirmyodzieżowejwPolsce.
ArturzacząłwięcdolewaćHolendrowidokieliszka,