Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żepowstałajakoodpoczątkuurzeczywistnionautopia.[...]Niejest
wykluczone,żeprawdziweobliczeAmerykimożeobjawićsię
jedynieEuropejczykowi,ponieważtylkoonodnajdujetudoskonałe
si​mu​la​crum
immanencjiimaterialnejtranskrypcjiwszystkich
wartości.SamiAmerykaniewogóleniemająpoczuciasymulacji.
Stanowiąjejdoskonałąkonfigurację,lecznieznająjejjęzyka,
po​nie​ważsamijegomo​de​lem(A40–41).
TymczasemBiałoszewski,mimożeniejest
Amerykaninem,niemapoczucia,żeStany
Zjednoczonetodomenasymulacji.Światwspółczesny
niejestdlaniego,jakdlaBaudrillarda,krążeniem
pustychznakówwwyzbytejsensuprzestrzeni.
Onprywatyzujemitamerykańskiiprzerabia
gonawłasnąmodłę.Nieuważabowiemkultury
europejskiejzakulturęwyczerpaniaisynonim
dekadencji,przeciwnie,nadalpozostajeonadlaniego
oparcieminaturalnymotoczeniem.Unieważniając
narzuconemurole,starasięujrzećAmerykę
zperspektywymunajbliższej,suwerennej,
ponadnarodowejiponadetnicznej,wsposób
elementarnymiędzyludzkiej,naznaczonejdyskretnie
wy​ra​ża​nymwspó​łczu​ciemipo​bła​żli​wymhu​mo​rem.