Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mariezawinęłasięjużwśpiwórpodswoimłóżkiem
polowym,alejeszczeniespała,ledwiecowróciła
zbłotnistegookopuzanamiotem.Livijateż
wczołgałyśmysiępodnaszeprycze,jakbymogły
stanowićjakąkolwiekochronę.Upchnęłamnotatkizsali
operacyjnejpodsobą,żebysięniezniszczyły,
izasugerowałamLiv,byzrobiłatosamozeswoim
filmem.Obiewepchnęłyśmysobieubraniadośpiworów,
żebyniezamokły.Ichociażwoddalibuczałyniemieckie
bombowceiterkotałaamerykańskaobrona
przeciwlotnicza,Livpowiedziała:
Nieznamsięwogólenaskalpelachimorfinie.Znam
siętylkonaczasachnaświetlania,wielkościachprzysłony
ikątachpadaniaświatła.
Większośćżołnierzyprzywożonychtuzfrontu
przeżywa,Livpowiedziałam.
Alemnieteżbyłotrudnoodsunąćodsiebie
wspomnieniegłosuchłopcaproszącegoolody
brzoskwinioweimyślotym,jakniewielemogłamzrobić,
nawetgdybymbardzosiępostarała.Dotego
prawdopodobieństwo,żemojenajlepszetekstyznajdąsię
wdruku,niebyłowiększeniższansanato,żepublikacji
doczekająsięnajlepszezdjęciaLiv.Brudny,cierpiący,
zbryzganykrwiąiwżadensposóbnieupiększonyranny
żołnierzzbytmocnokontrastowałzwypoczętymi
amerykańskimibohaterami,jakichwyobrażalisobie
czytelnicy.Naszemateriałynigdynieprzeszłybyprzez
sitocenzury,niewspominającoredaktorachskupionych
nawynikachsprzedażyswoichczasopism.
Charlesmapoczucie,żetosłusznadecyzja:trzymać
sięhistoriiifotografii,któremożnagładkoprzełknąć
zporannąkawąpowiedziałaLiv.
Jejmążbyłredaktoremnaczelnym„NewYorkDaily
Press”.Liv,którazaczęładlaniegopracować,kiedy
przystąpiliśmydowojny,przeniosłasiędoAssociated
Press,kiedyzostałapaniąCharlesowąHarper.Gazeta
CharlesanależaładokonsorcjumAP,więcmógłnadal
wykorzystywaćjejzdjęcia,aLivnigdyniedostałaby
akredytacjifotoreporterawojennego,gdybynieprzeniosła