Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Literaturazawszezajmujesiętematamitabu
53
ImregoKertészaLosutracony,wktórejopisujeonswojemłodzieńczelata
wAuschwitziBuchenwaldzie.Ostatecznywniosekzksiążkibrzmiał:Ktobył
więźniemobozu,tenmaprawootymopowiadać,ktonie,temuniewolnotego
robić.Totabuniepozwalanaliterackąanalizęsytuacji,któradotyczyławielu
ludziipowinnaodnosićsiędowszystkichzuzasadnieniem,żetetrudnedoopi-
saniadoświadczeniawłasnościąnimidotkniętychludzi.Tymsamymutrwa-
lasięnakazmilczenia,tworzącpewienrodzajmoralnegowykrętu.
WOLTING:Cowobectegoupoważniaintelektualistówdopodejmowaniatakich
tematów,dowalkioprawaczłowiekazapomocąśrodkówliterackich?
DIECKMANN:Napewnopowodemniejestfaktbyciaintelektualistą.Wprze-
ciwieństwiedolat60.i70.pojęcie„intelektualista”przezlataprzybrałozna-
czenieeksperta,profesjonalistywpewnejdziedzinie.Pozatymjanieaspiruję
dotego,abypowieśćtabyłanarzędziemwalkioprawaczłowieka.Wtejksiążce
nietylechodzioinstytucjęprawczłowieka,coopozwolenienawyrażeniesło-
wamiludzkichodczućoddającgłosczłowiekowi,którywalczyoto,abypozo-
staćczłowiekiem,kiedymożliwośćtejwalkijestmuodebrana.
WOLTING:WswoimesejuNiepowodzeniejęzykapiszePani:„Oilejęzykpoety-
ki,mówiącinaczejorzeczywistości,mówiwciążoinnejrzeczywistości,otyle
literaturaporuszazawszetabu”.JakPanirozumiewzwiązkuztympojęcie
„tabu”?
DIECKMANN:Poprostuzgodniezdefinicją:jakozakaz,pojęcieniedającesię
zwerbalizować,tylkopośrednioodczuwalnejakowstydliwe,żartlubmilcze-
nie.Ten,ktonaprzykładwskazujenarzeczywistośćimówi:„Toszaleństwo”
(albocowychodzinatosamowskazujenaszaleństwoimówi:„Tojestrze-
czywistość”),przełamujetabu.Jestuznawanyzaszaleńca,ponieważpogwałca
tymsamymnienaruszalnetwierdzenie,żerealnośćjestrealna.Dlategobłazen,
wchodzącwrolęszaleńca,mamożliwośćnazwaniatabupoimieniu,aczkolwiek
zacenęskuteczności.InaczejjestwprzypadkuprzełamaniatabuwNowych
szatachkróla,wbajceAndersena,przezdziecko,któreotwieraludziomoczy.
„Króljestnagi!”Byłotohasłemprzewodnimmojejdziałalnościjakokrytyka,
tymrazemwodniesieniudogodnegopożałowaniastanu,wjakimznajdujesię
literatura.
WOLTING:Jeślichodziotwórczośćliteracką,ChristaWolfstwierdzawMie-
ścieaniołów,żedopisaniamotywowałyzawszekonflikty.Czytozdanierów-
nieżodnosisiędoPani?CzyPani,żebyzaczęłapisać,potrzebujeirytacji,zakłó-
cenia?
DIECKMANN:Nacodzieńmusimygodzićsięztrudnościami,obrażeniami,ra-
nami,wkonsekwencjiześmiercią,jesteśmywykorzystywaniidegenerowani.
Wtych(naszych)czasachdosłownieakceptujesięwszelkieanomalie,deforma-
cje,zwyrodnienia.Właśnietomiprzeszkadza,niechwilami,lecznieustannie.
WOLTING:CzyPaniobrazyliterackiemającośwspólnegozrzeczywistością?