Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JanSiwmir:ŻABEŁTROJAŃSKIRW2010
CzęśćI:Śmiertelnadawkapoezji
powiedział,cochciałpowiedzieć,wsposóbzamierzony,celowy.Jawprawdzie–tu
prowadzącyzajęciauśmiechnąłsię–patrzęodrobinębardziejoptymistyczniena
otaczającynasświatiraczejdostrzegamkwiat,niżzastanawiamsię,naczymon
rośnie,żetakipiękny,aleto,jakodbieramyżycie,jestbardzoindywidualnąsprawą.
Utwórjaknajbardziejkwalifikujesiędodruku,zamieścimygownaszejantologii,a
naprzyszłezajęciaproponuję,bypaństwospróbowalinapisaćposwojemu,jak
widzicieświat.Szaroismutnoczywielobarwnie?Oczywiściewsposóbpoetycki.
–Bezskreśleń?–zdziwiłsięgłośnoEgon.
–Bez.Nawetodniosłemwrażenie,iżjestmożeodrobinęzbytlakoniczny,ale
stwierdziłem,żeistotnietrudnogorozbudować,musibyćtakzwarty,tymbardziej
więcniemaczegowykreślić.
–Bezskreśleń,bezskreśleń–mamrotałpodnosemzszokowanyEgon.–
Przyjdzietakiraptemniewiadomoskądijużbezskreśleń.
***
MichałMariaErewański,zwanyoddzieciństwaMaryśką,rzetelniezapracowałna
wakacje.Wyciągnąłnakoniecrokunajwyższąmożliwąśrednią–5,0;teoretycznie,
gdybyrzetelniepodliczyliwdziekanacie,mógłbymiećnawetpowyżejpięciu,gdyż
profesorFilipiakraczyłwstawićmuzegzaminuocenęcelującą.Maryśkajednakże
niezamierzałsięwykłócać.Popierwszemoglibymuzakwestionowaćocenę,gdyż
skala
ocen
kończyła
się
na
nbdb”;
po
drugie
średnia
całkowicie
go
satysfakcjonowała,zwłaszczażepotknąłsięlekkonaprawiegospodarczymidopiero
wdogrywcewywalczyłpiątkę,zminusem,którywprawdzieniezostałwpisany,alez
lekkanadszarpnąłmunerwy.SzczerzewspółczułwszystkimprowadzącymwPolsce
własneinteresy.Ustawodawcyzagmatwali,comogli,aczegoniedalirady,poprostu
ominęli.Wdodatkupodręcznik,zktóregokorzystał,zostałwydanyrokwcześniej.
Aktualnośćstraciłjużwtedy,gdydrukarzzdejmowałzmaszynymokrearkusze.
Dłubałwgąszczuustawuchylających,poprawkachdopoprawek,poprawkachdo
10