Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁDRUGI
Zapisdrugi.
Akwarius–druganajwiększakolonia.
Planetabogatawminerały,szerokorozwinięte
podstawoweformyżycia.Klimatdwuporowy,klimat
zimnyiciepły,zestanamipośrednimi.Atmosferabogata
wtleniwodę.Szansanadominację:7%.Szansa
nakatastrofę:0.3.
–Tożtoniesamowite.–Profesorwyprostowałsię,
machnąłchaotycznierękamiizacząłsięrozglądać,
szukającczegoś.–Jakmyślisz,cojeszczepowinienem
zabraćzesobą?
–Spokojnie,profesorze–odezwałasiękojącojego
asystentka.–Naprawdęzachowujesiępanjakdziecko.
–Wiem,wiem,ale…mojadroga,todlamniewszystko
jestdoprawdywyjątkowe.–Profesorobrzucił
jąspojrzeniem,podszedłdobiurkaiprzegrzebywał
nanimstosdokumentów.
–Jeślimogębyćszczera–podjęła–jestpandość
dziwnymprzypadkiem.–Wgłosiebyłosłychaćoznakę
zmęczeniawcześniejszymipróbamiuspokojeniago.
–ProfesorPolitechnikiKolonijnej,znawcaispecjalista
odnapędupodświetlnego.Genialnywynalazca
iuzdolnionynaukowiec…–Przerwała,byspojrzeć
naniegoidodałaznutkąrozczarowania:–Anigdynie
przeleciałsięchoćbynaorbitę.
Krótkiespojrzenieprofesorabyłopełneukrytego
wstydu.Kiwnąłlekkonapotwierdzenieicichutkododał:
–Takjakośwyszło…Napędtocałamojapasja,asam
kosmos…cóż…przerażałmniezawsze.Tapustka,
taniekończącasięgłębia…
–Tymbardziejpowinienpanspróbować.–Asystentka
podkreśliłabardziejstanowczo,takbyniedaćprofesorowi
chwiliwytchnienia.–Todoskonałaokazja.Polecipan