Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przystojnymnieznajomym.
–Tamłodadamajedyniezastępujechorą
recepcjonistkę–wyjaśniłGiovannipozakończonej
pogawędce.–Zaczęłapracędopierodziśranoiskarży
się,żetonajdłuższyporanekwjejżyciu.
Masiedemnaścielat–dodałkuzdumieniuEmily.
Carla,botakieimięwidniałonajejplakietce,
wyglądałanaconajmniejdwadzieściapięćlat.Miała
nasobieeleganckiczarnystrójprzyozdobionyzłotą
biżuterią.Jejkruczoczarnewłosyupiętebyływkoczek.
Emilyjużwcześniejniebeznutkizazdrościzauważyła,
żeWłoszkisąnadwyrazurodziwe.
–Zapytałem,czysignorSaraccojestwtejchwili
dostępny.Podobnowrócizagodzinę.Chcesz
tupoczekaćczyposzukaćtegodrugiegomiejsca?
–Pochwilidodał:–Osobiścieniejadłemjeszcze
lunchu.Carlamówi,żerestauracjahotelowaserwuje
wyśmienitepotrawy…
Emilyprzypomniałasobie,żejejśniadanieskładało
sięzkilkutostów,kawyiszklankisoku
pomarańczowegowypitegowulicznejkafejce.Poczuła
ssaniewżołądku.
–Chętniecośprzekąszę–odparła.
Giovannichwyciłjązałokiećizaprowadziłnadrugi
koniecprzestronnegoholu,gdzieznajdowałosię
wejściedorestauracji.Usiedliprzymałymokrągłym
stolikuwrogu.Oknowychodziłonaidealnie
przystrzyżonyzielonytrawnikpodlewanyprzez
zraszacz.Kropelkiwodymigotaływpowietrzuniczym
diamenciki.Emilyprzestudiowałakartędań,poczym
obojezdecydowalisięna„specjałszefakuchni”,czyli