Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
go,aleprzedewszystkimintrygowała.Wyczuwałwniej
cnieuchwytnego,trudnegodozdefiniowania,lecz,
jakprzypuszczał,będącegojednymzgłównych
elementówjejosobowości.Chciałpoznaćbliżej.
Owielebliżej.Dowiedziećsięoniejwszystkiego,
jednocześnieniezdradzajączbytwieluinformacji
osobiesamym.Znowumyślęoprzeklętejprzeszłości!
skarciłsięwduchu.Zapaliłsilnikiruszyliwąskimi
uliczkamiwstronęcentrum.
Emilynaglezdałasobiesprawę,żeobustronne
milczenietrwajużkilkaminut.Postanowiłajewreszcie
przerwać.
Pewniesiędzisiajstrasznieprzezemniewynudziłeś
rzuciła,nadalczującwyrzutysumienia,żezupełnie
bezinteresowniepośwciłjejcydzień,wożąc
pomieścieitowarzyszącpodczassłużbowychwizyt.
Rzadkosięnudzęodparłodrazu.Aakurat
dzisiajnienudziłemsięaniprzezsekundę.Cieszęsię,
żedoczegościsięprzydałem.
Częstotorobisz,prawda?Toznaczypomagasz
ludziompowiedziałazuznaniem.
Wzruszyłramionami.
Ażwtymwytkowego?zapyt,bagatelizując
całąsprawę.Chcesznajpierwpójśćnakrótkispacer
czyodrazuzjeśćkolację?
Wolałabymnajpierwzjeść,apotemspalićposiłek
podczasspacerudodałazgodniezpopularnąkobiecą
filozofią.
Giovanniuśmiechnąłsiępodnosem.
Twojeżyczeniejestdlamnierozkazem.
Zaparkowałsamochódnajednymzestrzeżonych