Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oddałgodoSzajaŻyda,którypowsiachrozwoziłsamogon.
Chłopczykopiekowałsiękońmiipilnowałwozu,kiedySzajzaglądał
dookolicznychkarczem,bysiępokrzepić.AżeSzajspędzałwnich
długiegodziny,tochłopczyk,czekając,okrutniemarzł.TroskliwyŻyd
poradził,bywypiłsobieodczasudoczasustakańczyksamogonu,tak
narozgrzewkę.Magicznamocgorzałkizbiegiemczasuuczyniła
zBazylegoswojegoniewolnika.
Bazylinigdzieniezagrzałmiejsca.Wielepodróżował,zwykle
zatrzymywałsiętam,gdzietylkomiałszansęnazarobek.Przezjakiś
czasprzebywałteżwPetersburgu.Przechwalałsię,żerobiłmeble,
któreponoćpodziśdzieńozdabiająpokojePałacuZimowego.Później
wyjechałnaKrym,doLiwadii.Tamrównieżpracowałjakostolarz
wletniejrezydencjicarów.WałęsałsiętrochępowybrzeżuMorza
Czarnego.PróbowałszczęścianaKaukazie,gdziezebrałosięjeszcze
paruwłóczęgówtakichjakon.Widoczniewięcejpili,niżpracowali,
bowGruzjimajątkusięniedorobili.KiedyBazylemustuknęła
czterdziestka,postanowiłsięustatkować.Zaprzestałwłóczęgostwa
ipowróciłdoWilna.Właśniewtedystanęłamunadrodzeszczuplutka,
szarookadziewczyna.
NiktniemówiłPaulinie,kimbyłBazyli,boniktgowłaściwienie
znał.JedyniematkaPaulinymiałazastrzeżeniacodoprzyszłego
zięcia.
Patrz,Paulina,jakonwychyliłtenkieliszekpowiedziałajej
naswatach.Jestdużostarszyodciebie,tylepiejuważaj!
BazylizPaulinąbraliślubwcerkwi,gdyżkościołykatolickie
zukazucarskiegoodwielulatbyłypozamykane.Góreckiprzed
ślubemposzedłdospowiedzi.Niktniewie,zczegosięspowiadał,
dość,żenaślubiebatiuszkaudzieliłPauliniedziwnego
błogosławieństwa:„Czyciępołożyłemwgrób,czycidałemślub
tojesttosamo!”.