Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pary.Tylkodwajkonnistojącynaczelemałejkolumnypozostali
naswoichmiejscach.Dwarzędyszybkoprzekształciłysięwjedną,
szerokąlinięjeźdźców.Cizaśznieruchomieli.
Łucznicy,wystąp!wydałkomendęSelethen.Pokazanokolejne
flagi,poczymjeopuszczono.
Piętnastużołnierzypoobustronachdługiegoszeregupopędziło
swojekonie,podjeżdżającdoprzodu.Cinakrańcachpodjechalidalej
niżichsąsiedzi,takżeformacjaprzypominałaterazrogibykazdwoma
wysuniętymikrańcamipołączonymiliniąprostą.Gdyjeźdźcyustawili
sięnanowychpozycjach,trzydziestuznichwsunęłodługie,smukłe
lancedowąskich,skórzanychplecionekprzymocowanychpoprawej
stroniesiodeł.Odrazusięgnęlizasiebieidobylikrótkiełuki
ztrzymadełposwejlewej.Następnie,puszczająclejcenaszyjękonia,
wyciągnęlizkołczanunaplecachstrzałyinałożylijenacięciwy
łuków.Poruszalisięjakjedenmąż,coobjawiłosięniemal
identycznymruchemnakażdymkońculinii.
Selethenzerknąłnatoskańskiegogenerała,któryuważnie
obserwowałichewolucje.
Odtejchwili,generaleAquilifer,używamyrogówzamiastflag
sygnalizacyjnych.
Generał,wysoki,szczupłyToskańczykodzianywozdobnąbiałą
skórzanązbroję,skinąłgłową,niespuszczającwzrokuzjeźdźców.
Słusznieskomentował.Flagijakdotądsięsprawdzały,ale
zdawałsobiesprawę,żewzamieszaniubitewnymczypodczasszarży
możnajeprzegapić.
Selethenskinąłnajednegozsygnalistów,któryuniósłmosiężnyróg
doust.
Naprzódzadecydowałdowódca.
BA-TAAA!BA-TAAA!BA-TAAA!
Dźwiękrozbrzmiałdonośnieidługiszeregzacząłposuwaćsięprzed
siebierównym,marszowymkrokiem.Brzękuprzężyiwiezionego