Book content

Skip to reader controlsSkip to navigationSkip to book detailsSkip to footer
pomieszczeniazołtarzykiemczęstowisząteżportrety
lubzdjęciazmarłychkrewnych,któreprzygotowano
naokolicznośćichpogrzebu.
Wzmiankiotychiwieluinnychtradycjachmożemy
znaleźćwniniejszychopowiadaniach.Starałams
tłumaczyćjewtakisposób,byCzytelniczkiiCzytelnicy
mogliłatwośledzićakczezrozumieniem,
ajednocześnienieutonęliwlawiniedrobiazgowych
przypisówniejesttoprzecieżstudium
antropologiczne(sprawynieułatwiafakt,żeczęstoten
samzwyczajmakilkażnychuzasadnień!).Unikałam
zarazemnadmiernegoadaptowaniaszczegółów
napolski,byutrzymaćniepowtarzalnyklimat
tajwańskiejprowincjizachowałamnaprzykładpojęcie
sanheyuanu
,zamiasttłumaczyćjeogólnikowojako
dom,atakżetradycyjnejednostkimiar.
Jeślichodzioobrzędowość,tłumaczyłampojęcia,
któredobrzesiętemupoddawały,naprzykład„szyk
OśmiuGenerałów”zkoleinazwęgrupyobrzędowej
„SzykSongJiang”postanowiłamzachowaćwbrzmieniu
pierwotnym,ponieważjesttopoprostunazwawłasna.
Natejsamejzasadzienazwyświątyńzostawiałam
przeważnieworyginale,jednakwprzypadku
opowiadania
Nawiedzona
postanowiłam
jeprzetłumaczyć.Porazkolejnypoświęciłamwięc
żelazkonsekwencję,uznając,żewyższąwartością
będzietuindywidualnepodejściedokażdego
opowiadaniaiterminu.Byłatopróbaznalezienia
wnowagimiędzyzachowaniemtajwańskiegokolorytu
ałatwościąodbioruliterackiego;międzydostarczeniem