Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czujemysięjużlepiej?zapytałdrwiącojedenzmężczyzn.
Kraun,Befort!zwróciłsiędonichdowódca.Zajmijcie
sięnimi!wskazałnarodzinę.Dochatyznimi!Szybko!
Awyzwróciłsiędowoźnicyidrugiegobandytyzanimi!
Znajdźciejakieśłóżkoipołóżciego!WskazałnaWiwana.
Gdyjużwszyscyznaleźlisięwewnątrziwykonanojegopole-
cenia,wysłałwoźnicę,bytenzająłsiękońmiipowozem.Zacha-
zauważyłjakieśbudynki,byćmożebyłatooboralubstajnie.
Coteraz,Rino?zapytałKraun.Cozrobimyzrodziną?
Dlawszystkichbyłojasne,żewchwili,gdypojawilisiętutaj,
podpisalinanichwyrokśmierci.Pytaniebrzmiałotylko:kiedy?
Jak...?
Znaszsięnaleczeniu?nazwanyRinemnieodpowie-
działmu,leczzwróciłsiędokobiety,byodwlecdecyzję.
Wiemtoiowooparłamuspokojnie,trzymająccórkę
wramionach.
Zajmijciesięnim!rozkazałimkrótko.Atysiedźcicho
zwróciłsiędojejmęża,któryobdarzyłgochmurnymspoj-
rzeniem.Potempodasznamwszystkimposiłekzwrócił
sięznówdokobiety,którausiadłajużzcórkąnabrzegułóż-
ka,byprzyjrzećsięrannemu.
Nieodpowiedziała.Zresztąwcalenieoczekiwał,żetozrobi.
MusicieuciekaćzwróciłsiędoniejbłagalnieWiwan,
gdytylkoporywaczezajęlisięrozmową.Zabijąwas!
Ciii...nakazałamułagodnie,oglądającztroskąranęna
głowieidotykającjegorozpalonegoczoła.Niemówtyle.
Niestrasz.Sercaniekłopocz.
Ruchemgłowywskazałanacórkę.Wiwanwidziałstrach
woczachdziewczynki.Podobnyukrywałsięwoczachjejmat-
68