Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WTYMROZDZIALE
NiedasięzrozumiećZełeńskiego,niewiedząc,
wjakichwarunkachdorastał.Górniczemiasto,
młodocianeganginaulicach.Toalbociędeprawuje,
albodajesiłęnacałeżycieiwtedy,gdyjużwdaszsię
wwalkę,nieuciekasz.
GdywróciłzMongolii,nieznałprzekleństw.
AwKrzywymRoguwulgaryzmypadałynakażdym
kroku.MałyWołodiabezzahamowańpytał,coznaczy
słowona„ch”.Rodziceczerwienilisię,aludziewokół
płakaliześmiechu.
OjciecuderzyłWołodiętylkoraz,gdyrozrywka
takwciągnęłasyna,żenarobiłsobiezaległości
zmatematyki.Podziałałojaksoletrzeźwiąceichłopak
bezkłopotówzdałnastudia.
Bagatelizujeżydowskiepochodzenie,choć
wdomuszanowanopamięćoprzodkach.Jako16-latek
dostałstypendiumnastudiawIzraelu.Gdyojciec
zablokowałwyjazd,byłwściekłyirzucałwtatę
kapciami.