Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przedmowa
OddającdoPaństwarąkksiążkępoświęconą,wgłów-
nejswojejwymowie,chirurgicznemuleczeniuzłamań
wyrostkówkłykciowychżuchwy,byłobynieroztropne
stawianieredaktoranaukowegojakotwórcętechnik
zespalania,wynalazcęprzełomowychmateriałówze-
spalającychczyjaktoterazsięmówiopinionleadera.
Świadomośćogromuwiedzystworzonegoprzezna-
szychpoprzednikówzawodowychskłaniadoznacznej
skromnościikrytycznegospojrzenianasiebie.Biorąc
zaśpoduwagę,żepierwszepróbychirurgicznegolecze-
niazłamańwyrostkakłykciowegopochodząz1925roku
(itozdostępuwewnątrzustnego,Silverman),oraz,żedo
lat80.XXwiekuchirurgdysponowałtylkodrutemjako
materiałemzespalającym,należymiećdużydystansdo
siebieiwielkiszacunekdlapoprzedników.Tuchciałbym
wspomniećtakienazwiskajakDesault(w1805r.wska-
zywał,żewleczeniuzłamańwyrostkówkłykciowych
żuchwybardzoważnejestuzyskaniedobregokontak-
tuobuodłamów),Boyer(w1805r.wskazywałnawagę
nastawieniaodłamów),Wassmund(w1934r.przywiązy-
wałcatgutemnastawionywyrostekkłykciowydołuku
jarzmowego,abyuniemożliwićmuponownezwich-
nięcie),Thoma(w1945r.określiłwskazaniadoleczenia
chirurgicznego:złamaniazezwichnięciem,znacznym
przemieszczeniemiwbezzębiu),Huetson(w1959r.po-
stulował,żezastarzałezłamaniazprzemieszczeniemna-
leżyleczyćwyłączniechirurgicznie),Robinson(w1960r.
zastosowałprzykręcaneśrubamipłytkiHL”)czyKelman
(jużw1964r.wskazywał,żepokondylektomiiniezbęd-
nejestjednoczasoweodbudowaniewyrostkakłykcio-
wego,np.przeszczepemchrząstki).
NiemożnawtymmiejscuniewspomniećoPolaku,
TadeuszuKorzonie,uczniuprof.Meisnera,pracownikuprof.
BardachawAkademiiMedycznejwŁodziikierownikuKli-
nikiChirurgiiSzczękowo-TwarzowejAkademiiMedycznej
wGdańsku.W1961rokuopracowałwłasnątechnikęzespo-
leniaodłamówwyrostkakłykciowegoprętemKirschnera.
Kolejnefazyzespoleniailustrujeponiższarycina.
TadeuszKorzonHZagadnieniecelowościchirurgicznegoleczenia
złamańwyrostkakłykciowegożuchwywświetlebadań
klinicznychidoświadczalnych”rozprawahabilitacyjna,
AkademiaMedycznawŁodzi,1966r.,s.77.