Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
podciągnięciem.Prężnemięśnie,narosłewciągu
trzynastu,czternastulat.Ramionaprzyciśniętedodrutu.
Uwięzionewczasie,którycałkiemsięrozregulował.Ruch
materii.Tylkoonituzostali.Ci,którzyniemielidokąd
pójść.Rodzicezabici,zaginieni,zgubienigdzieśwdrodze
albojeszczewcześniej,tamgdziebiałelinietorówbieżni
znikają,jakbyktośstarłjegąbkąztablicy,gdzieznikają
całeboiska,gdziesport,taksamojakwieleinnych
rzeczy,stajesięnagleczymśzupełnieabsurdalnym.Kilka
śmiesznychkontaktów,nieistniejącychnumerów
telefonów,wymiętychkartekzadresamikrewnych.
Awokółcałytennieprzyjaznykontynent,otoczony
podwójnympłotemzdrutemkolczastym.
Chłopieczbiegłdodrogi.Przedrondemzatrzymałasię
ciężarówka.Wskoczyłnazderzakwidocznywczerwonym
blaskuświatełstopu.Tyłsamochoduokrywałaplandeka
przymocowanalinamidobocznychkrawędzi.Szybkosię
połapałwmechanizmiemetalowychsprzączek.Poluzował
linkiiledwiezdążyłwślizgnąćsięnapakę,gdysamochód
głośnoruszyłzmiejsca.
Pakabyłapusta.Przezpłachtęprzeświecałomętne
żółtaweświatło.Nasilałosięinikło,kiedysamochód
nabierałprędkościwśródlatarniwmijanejwiosce.
Wreszciewnętrzerozjaśniłosięporazostatni
ipociemniało.Nakażdymwertepienaczepęprzenikały
wstrząsy.Chłopiecmiałwrażenie,żejestmutuzimniej,
niżbyłonazewnątrz.Usiadłnaplecaku,oparłsię
ramieniemoblaszanąściankę,podciągnąłkolanapod
brodęiobjąłrękoma.Próbowałogrzaćjeoddechem.
Musiałzacisnąćzęby,bozaczęłyszczękać.Samochód