Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ukryćstrach.Poczułuciskwgardle,przełknąłślinę.
Najstarszywgrupiebyłniewysoki,żylastyczłowieczek
zkilkudniowymzarostem.Jedenztych,którychwiek
trudnookreślić.Mógłmiećokołoczterdziestki,może
mniej,alerówniedobrzemógłbyćsporostarszy.Skórę
miałciemną,wysuszoną,napiętą.Amirpomyślał,
żetaskórajestcienkajakpapier.Nakłuwały
stalowoszareigiełkizarostu,wyzierałyzniejniczym
pazuryzpoduszeczekkocichłap.
EuropejczykzatrzymałsięprzedArabem.Stali
wmilczeniu.WtedyAmirnaglepoczułwstyd.Nie
wiedział,skądsięwziął.Jakbywypłynąłznerwów
zagałkamiocznymiispływałwdółodczaszkidożołądka,
docierałdoud.Przenikałgocałego.Wstydziłsięzaskórę
tegoczłowieka,zaszczecinęnapoliczkach,zaręce
zwielkimigulamistawów,zagruzłowateżyły,które
oplatałykościnagrzbietachdłoni,zakrew,którateżyły
wybrzuszała.Towszystkogoirytowało.Drżenieciała,
broda,ręce.Niewielkażyłka,któraprzeskakiwałazjednej
stronynadrugątużprzykościśródręcza.Wstydzmieniał
sięwewstręt.Nienawidziłtegoczłowiekazato,żejego
ciałotakdobitnieświadczyłoojegopochodzeniu.
Nienawidziłgozato,żebyłtakijakon.Tymczasem
człowieczek,caływnerwach,zgarbiłsiępodspojrzeniem,
któremierzyłogoodstópdogłów,spuściłgłowęiuparcie
wpatrywałsięwjakiśpunktnabetonowejpodłodze,
uchwyciłsiękurczowomałegopęknięciawszarej,brudnej
powierzchniiniemiałodwagioderwaćodniegooczu.
Europejczykwzamyśleniuwysunąłtaśmęmiarkiipuścił.
Nieogolonyczłowieczektrzymałsięswojejrysy
wpodłodze,przesuwałponiejwzrokiemodjednego