Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
18
Dialektykaprzełomu1955–1959wPolsce
wstrząsanychmakabrycznymśmiechem.Aleśmierćbogów
macechyszczególne,niespotykanewżyciucodziennym.
Pożegnaniezumierającymczłowiekiempozostawiapewność
niezachwianą,więcejsięgoniespotka.Pożegnaniazboga-
miniebezpiecznenigdyniemapewności,żeniepowrócą
wnowymkształciecielesnymizadziwiająceichzdolności
doreinkarnacji.Rewolucjestrącającesarzy,alehistoriapoucza,
żeczęstonajbardziejautentycznysynrewolucjikładziekoronę
cesarskąnagłowę,poczymwydajedekret,wktórymzabra-
nialudowiśpiewać:Çaira!Śmierćbogówmazatemswoją
stronęniepokojącąigroźną.
Alemarównieżswojąstronęoptymistyczną.Śmierćbogów
jestwyzwoleniemczłowiekazawszeczęściowym,zawsze
niedoskonałym,częstoodczuwanymboleśnie,częstobrutal
nymidramatycznym,jakmęczeństwonarodzinajednak
zawszegodnympowitania.
pisałLeszekKołakowski,przewidującisytuację,wktó
rejniebawempolskiejkulturzeprzyjdziesięznaleźć2.
Mitpoczątkuwswejoptymistycznejinterpretacjizakładał
odrębność;winterpretacjipesymistycznejzwiastowałretor
sję,powrótdoformzrygoryzowanych.Antycypowałmit
końca3.
Wroku1956,watmosferzespołecznejeuforii,perspektywa
pogrzebaniaautonomiiipowrotudorygoryzmuwydawała
sięjednaknietyleodległawczasie,ilezgołaniemożliwa.Wła
dysławGomułkazapewniałwiecującąludnośćWarszawy:
partiazespolonazklasąrobotnicząinarodempoprowadziPol
skęponowejdrodze[podkr.M.K.]dosocjalizmu4.
2L.Kołakowski:Śmierćbogów[1956].W:Idem:Pochwałaniekonsekwencji.
Pismarozproszonezlat1955-1968.T.2.Przedmowa,wybórioprac.Z.Mentzel.
Warszawa1989,s.109–110.
3Ibidem,s.110.Por.teżsłowaA.Kiowskiego:flJeżelicałyminionyokres
nauczyłnastylkotyle,żenienależysłuchaćurzędników,czytaćstareksiążki
ijeździćzagranicętojesteśmytępymiuczniakamihistorii.Obynamnie
zadałapowtórki”.Idem:Chcieliściesztuki,notomacie…flNowaKultura”
1956,nr24.
4Cyt.za:M.Tarniewski[J.Karpiński]:Porcjawolności.Paryż1979,s.71.