Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ZMOWABOGÓW
29
stronę,wypuszczającdotegostrzałę,sprawniekoziołkującdolądo-
wania.Uważał,bybrońbożeniepołamaćprzytymłuku.
Potym,jakznalazłsięniemalnaziemi,wystrzeliłprzedsiebie
jeszczezpięćrazy.Wrezultaciecałytenmanewrpozostawiłwcielsku
kanaliisześćstrzał.Gdytapadła,nadaljeszczezłowrogosyczała.
Konałajużjednak,powoliwyziewaładucha.
Czującsięniesamowiciesurrealistycznie,Kaelgapiłsięnaol-
brzymią,naswojeszczęściejużpowaloną,kreaturę.Wstałnanogi,
otrzepałsięinadalgłośnosapiąc,rozejrzałnaboki.Opróczcielska
wężaniedostrzegłnicniezwykłego.Nadalodczuwałtennienaturalny
niepokój.Wkońcuomalniezginąłwtejkuriozalnejsytuacji,wktórą
niechcącysięwpakował.Kątemokadostrzegłwkońcuczającąsię
zadrzewamipostać.Kaelobawiałsię,żeniemożemiećtakdużo
szczęściawciągujednegodnia.Jeszczejednawalkamogłabyokazać
sięśmiertelną.Bogowiemielibyuchronićgoprzedniemalpewną
śmierciądwukrotnie?Bałsięzwlekaćzreakcją,więcpostanowił
zagraćwotwartekartyikrzyknął,dającdozrozumienia,żedoskonale
zdajesobiesprawęzobecnościintruza:
Stój!Anikrokudalej,widzęcię!
Wyczuwajączasadzkęijakieśdziwnepowiązanienieznajome-
gozdopierocopowalonymwężem,zgiąłniecokolana,pochyliłsię
wpozycjidoskradaniaizacząłpowoli,krokpokroku,wycofywać
się.DAwięctoczyjaśmagicznailuzja?”szybkoprzekalkulował.
Ty,gnoju,kimjesteś!?krzyknąłponowniewkierunkudobrze
zakamuflowanejpostaci.Kujegouldze,niedałosięzauważyćuniej
łuku,comogłooznaczać,żeprzynajmniejzdystansuniebędziesta-
nowiłazagrożenia.
Mającjużdośćwrażeńnadziś,pragnąłjedyniepowrócićdodomu,
uciecztegoprzeklętegomiejsca,obudzićsięztegokoszmaru.Chciał