Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zbohaterami.Gdypostawięostatniąkropkę,
znówdobiegniekońcajakiśetapmojegożycia.Nie
zawszetegochcę.
Zdarzasię,żeczujęodrazęprzedwysłaniem
opowiadaniadowydawcy.Dzieleniesięwłasną
wyobraźniątoformaszlachetnejprostytucji.Nimniej,
niwięcej.Agdybymtakzostawiłteobrazytylkodla
siebie?Albogdybympodzieliłsięnimiznaczniebardziej
bezpośrednioniżwkolejnejksiążce?
Przyśpieszamkroku.Idęwąskąuliczkąmiędzyniskimi,
murowanymidomamipółnocnegoSanFrancisco.Jest
ciepływieczór.Promieniezachodzącegosłońcawydają
sięrozświetlaćwszystkonaczerwono.Jedynąosobą
wpobliżujestkroczącaprzedemnąblondynka.
Tozgrabnakobietaubranawołówkowąspódnicęoraz
eleganckąbiałąkoszulę.Madługienogiistawiakroki
niemalwjednejlinii.
Przezuchyloneoknojednegozmieszkańdobiegamnie
charakterystycznaczołówkapopularnegoserialu.Awięc
właśnieminęłasiódma.Wszystkoodbywasię
zniezmiennąregularnością.
Blondynkazaczteryminutyskręcinajednązklatek
schodowych.Wejdzienapierwszepiętro,gdziedrzwi
otworzyjejmężczyznasamotniewychowujący
czteroletniącóreczkę.Romans?Nie,nie.Niedorabiajcie
dotegozbytwielkiejideologii.Kobietajestopiekunką,
któradostajemarnegroszezaczterogodzinne
zajmowaniesiędzieckiem.Wtymczasiemężczyzna
będziedorabiałjakoparkingowywjednymzpobliskich
klubów.Trywialne,możenawetniecosmutne,ale
prawdziwe.
Otymwszystkimdowiedziałemsię,podsłuchując
rozmowęwsklepie.Townimprzedparomadniami