Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
Zamiastwprowadzenia
1.1.
Cojestoczywiste?
Trzyletnichłopieczapytałswojąbabcię:
—Babciu,czytoprawda,żekiedybyłaśmałądziewczynką,niebyło
telewizji?
—Tak—odpowiedziałababcia.Zdumionywnuczekzniedowierzaniem
dopytywałsiędalej:
—Babciu,tocotyrobiłaś,żebysięnienudzić?—Poczym,nieczekającna
odpowiedź,samjejsobieudzielił—Oglądałaśbajkinawideo!
Książkatajestswoistym„kameleonem”.GdydotrąPaństwodoostatnich
stron,treśćstaniesięzbioremoczywistychrzeczy,którejednakpoczątkowo
wcaletakiminiebyły.Cowięcej,gwarantuję,że„oczywistości”dotyczące
wyglądudokumentu,będąpodkonieclekturytejksiążkidiametralniesię
różnić,podobniejakstanowiskababciiwnuczkawprzytoczonejanegdocie.
Gwoliuspokojeniapowinnamjeszczeobiecać,żepodczaslekturynie
zestarzejąsięPaństwooróżnicęwiekumiędzywspomnianymikrewnymi.Gdy
jużkwestie„oczywiste”sązanami,należyodpowiedziećnapytanie:dlakogo
właściwiejestta
książka?
1.2.
Wciążżywymit
Czasyklasycznychmaszyndopisaniabezpowrotniejużzanami.Wydawaćby
sięmogłozatem,żedyktatjednego,narzuconegokrojupismaminąłwobec
nowychmożliwości,jakiedajenamkomputer.TymczasemwPolsce,zwiado-
mychiprzemilczanychtuwzględów,wyrosłabardzokonkretnatyrania.
JeśliwięcsąPaństwoosobami,którepadłyofiarąwszechobecnejdyktatu-
ryczcionkiTimesNewRoman,którawrozmiarze»12«musibyćpodstawo-
wymbudulcemskładanychprzezPaństwapracnietylkocałkiemprywatnych,
alerównieżzaliczeniowych,semestralnych,dyplomowychitp.,comożebyć
uzasadnianeniecierpiącymsprzeciwuargumentem:„botakmusibyć!”,tojest
toksiążkadlaPaństwa.Dostarczaonabowiemargumentówzinnejniżdykta-
torskapółka,abymócpoluźnićsobiekołnierzykzasad,wedługktórychmoż-
naskładaćnajmniejszenawetpublikacje.Choćksiążkataniedajeżadnych
gwarancjinato,żePaństwaszef,nauczycielczywykładowcanaglezmieni